Przypomnijmy, że decyzję o wstrzymaniu inwestycji spółka podjęła we wrześniu. Tymczasem dziś Roman Szyszko, wiceprezes Energi powiedział dziennikarzom, że…
- Powadzimy kilka rozmów, jest potencjalnych kilkunastu inwestorów, partnerów do realizacji inwestycji - cytuje wiceprezesa Szyszkę portal bankier.pl. - Nie jest tak, że musimy znaleźć partnera. Projekt nie będzie kontynuowany, jeśli nie będzie pozytywnego rozstrzygnięcia rozmów. Jest zainteresowanie, ale musimy zweryfikować na jakich warunkach. Jeśli warunki nie będą satysfakcjonujące, to transakcji nie będzie - dodał.
Poinformował też, że decyzja w sprawie wyboru inwestora nie będzie podjęta w tym roku. Spółka nie wyklucza też sprzedaży całego projektu.
Przypomnijmy też, że już wcześniej minister skarbu Mikołaj Budzanowski informował, że zarząd Energi pracuje też nad zmianą planów inwestycji - z budowy ok. 1000 megawatowego bloku energetycznego na połowę mniejszą elektrownią gazową.
Niedawno tenże Budzanowski złożył ostrołęckiemu posłowi PO Andrzejowi Kani i staroście ostrołęckiemu Stanisławowi Kubłowi, deklarację, że Energia do końca roku jeszcze raz przeanalizuje sprawę budowy bloku węglowego w Ostrołęce.
Jak widać zarząd Energi i jej właściciel, czyli minister skarbu państwa co i rusz wysyłają, nie do końca spójne komunikaty. Jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy w Ostrołęce powstanie jednak nowa elektrownia, a jeśli tak to jaka, kiedy i kto ją wybuduje, wciąż nie ma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
