Energa Pekpol kontra TKS Nascon Tychy, czyli wieczór siatkarskich emocji!

Tym razem biało-czerwoni w meczu przed własną publicznością w hali im. Arkadiusza Gołasia podejmować będzie TKS Nascon Tychy. Rywal jest zespołem teoretycznie zdecydowanie słabszym od Energi Pekpol, ale z pewnością nie przyjedzie oddał łatwo kolejnych punktów.

W ligowej tabeli podopieczni trenera Andrzeja Dudźca plasują się na ósmej pozycji z szenastoma punktami na koncie. Rywale zdobyli do tej pory zaledwie trzy oczka, sprawiając spore niespodzianki. Zdołali pokonać na wyjeździe KPS Siedlce 3:2 i przegrali po zaciętej walce z Krispolem Września 2:3. Oby teraz nie rozegrali najlepszego starcia w sezonie przeciwko Pekpolowi.

Nasi siatkarze do meczu przystąpią prawdopodobnie bez libero Adriana Mihułki, który wciąż leczy uraz. Jego miejsce w składzie zajmie przyjmujący Grzegorz Białek, albo kapitan zespołu Maciej Krzywiecki.
- Wracam do normalnych treningów z zespołem, ale mój występ w piątkowym spotkaniu nie jest przesądzony - stwierdza libero Adrian Mihułka.

Prezes klubu Stanisław Nowaczyk o piątkowym spotkaniu mówi krótko, podkreślając, że drużynie bardzo potrzebne są kolejne punkty.
- Potrzebujemy punktów, jak wielbłąd wody na pustyni. Z kim mamy je zdobywać, jak nie z ostatnim zespołem w ligowej tabeli - podkreśla stanowczo Stanisław Nowaczyk.

Nasi siatkarze w ostatnich tygodniach odnosili zwycięstwa po zaciętych bojach. Teraz chcą odnieść pierwsze zwycięstwo w tym sezonie w hali im. Arkadiusza Gołasia za trzy punkty.
- Mimo, że gramy z najsłabszym zespołem I ligi, to nie czeka nas wcale łatwe spotkanie - podkreśla trener Andrzej Dudziec. - Musimy być w pełni skoncentrowani, aby osiągnąć efekt, jakim jest komplet punktów.

Energa Pekpol Ostrołęka - TKS Nascon Tychy, piątek - 13 grudnia, godz. 18.00, hala im. Arkadiusza Gołasia przy ulicy Traugutta. Bilety w cenie 8 zł (normalny) i 4 zł (ulgowy).