Energa Pekpol kontra Energetyk i walka na noże

W rozegranym przed tygodniu spotkaniu 18. kolejki biało-czerwoni pokonali AZS UAM Poznań 3:0 i zdobyli komplet punktów do ligowej tabeli, który umocnił ich na trzeciej lokacie.
- To były bardzo ważne trzy punkty, które dały nam pewien spokój i swobodę przed spotkanie z Jaworznem - mówił po meczu z beniaminkiem ligi trener Andrzej Dudziec. - Tego meczu bardzo się obawiałem, bo zaatakowała nas grypa żołądkowa i połowa składu nie mogła normalnie trenować. Nie był to za ładny mecz, ale były emocje i siłą woli odnieśliśmy zwycięstwo. Utrzymać formę przez cały sezon nie jest możliwe, a my jakoś trzymamy.

Jednocześnie szkoleniowiec Energi Pekpolu myśli już o przygotowaniach do fazy play-off, ale nie chce wskazać konkretnego zespołu z którym chciałby rywalizować w pierwszych spotkaniach.
- W tym momencie i na tym etapie rozgrywek będzie walka na noże - mówi trener Energi Pekpolu. - Niezależnie od tego z kim zagramy walka będzie na całego. Cuprum walczy mocno i bardzo chce awansować. Będzin będzie chciał się odbić. Do tego jeszcze dochodzi Camper Wyszków, który robi wokół tego straszną propagandę i dla nich jest to żyć, albo nie żyć. Gdybyśmy awansowali do drugiej rundy to byłby to bardzo duży sukces. Chciałbym, abyśmy utrzymali trzecią pozycję w lidze.

Trener Andrzej Dudziec stoi również przed pewnym dylematem. Czy w ostatnich meczach sezonu zasadniczego grać najmocniejszym składem, czy dać szansę gry zawodnikom rezerwowym.
- Myślę o tym, czy w meczu z Energetykiem nie posadzić kogoś na ławce rezerwowych z podstawowego składu i nie dać szansy tym zawodnikom, którzy na nią zasługują - mówi trener Andrzej Dudziec. - Mało grali przecież Cezary Stanisławajtys, Jakub Nowosielski, czy Dawid Siwczyk. Chciałbym im wszystkim dać trochę przyjemności i małą szansę na zaprezentowanie się w meczu ligowym.

Nie przegap! Energa Pekpol Ostrołęka - Energetyk Jaworzno, sobota - 23 lutego - godz. 18.00. Zapraszamy do hali im. Arkadiusza Gołasia przy ulicy Traugutta.