Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstremalna Droga Krzyżowa w Ostrołęce - trwają zapisy

Redakcja
Późnym wieczorem 7 kwietnia, po mszy o godz. 20.00 w myszynieckiej bazylice wyjdą w trasę. Przejdą około 47 km, zajmie im to około 12 godzin.

Do Ostrołęki, do kościoła pw. Zbawiciela Świata, wrócą nad ranem.

Tak będzie wyglądać – w dużym skrócie – ekstremalna droga krzyżowa, która po raz pierwszy organizowana jest w Ostrołęce i powiecie ostrołęckim. Ekstremalna będzie ona w każdym calu: wierni będą maszerować w nocy, bez względu na to, czy będzie padać, czy wiać. Niejeden pewnie też stoczy walkę ze zmęczeniem. Po co to wszystko?

- Celem jest indywidualne spotkanie z Bogiem – opowiada jedna ze współorganizatorek Patrycja Trzaska (w organizację wydarzenia mocno zaangażowali się ostrołęccy harcerze z Przemysławem Zyrą na czele). - W tych czasach otoczeni jesteśmy rozrywkami, komfortem. Ekstremalna droga krzyżowa jest wyjściem ze strefy komfortu. Podczas niej doświadczamy Boga, ponieważ musimy pokonać bariery takie jak strach i robimy to wspólnie z Panem Jezusem. To czas na zatrzymanie się i przemyślenie. Pomysłodawcy ekstremalnej drogi krzyżowej chcieli wrócić do korzeni chrześcijaństwa. Pierwsi chrześcijanie żyli w ciężkich czasach. Nie przychodzili do ciepłego kościoła i słuchali kazania miłego księdza. Ich życie było o wiele trudniejsze. My przechodząc taką trasę, uczymy się odpowiedzialności za samego siebie i tego, jak przełamywać bariery razem z Bogiem.

W ten sposób owe bariery wierni w Polsce od 2009 roku (bo to w naszym kraju ekstremalną drogę krzyżową po raz pierwszy zorganizowano, a wymyślili ją ksiądz Jacek Stryczek i stowarzyszenie Wiosna znani ze Szlachetnej Paczki).

- W tamtym roku wzięło w niej udział 26 tys. osób, sześć państw, 215 miast – opowiada Patrycja. - W tym roku już wiadomo, że uczestników będzie więcej. Ta idea się rozrasta. Naszym założeniem było zebranie 15 osób, 50 to było marzenie. Ale zainteresowanie przeszło nasze oczekiwania. Szacujemy, że może pójść z Myszyńca do Ostrołęki około 150 osób (w czwartek 16 marca zarejestrowanych było już ich 70 – red).

Trwają zapisy na ekstremalną drogę krzyżową (robimy to za pośrednictwem strony internetowej: www.edk.org.pl, gdzie najpierw trzeba znaleźć interesującą nas trasę w zakładce „wybierz trasę”). Zgłosić swój udział będzie można także w harcówce przy kościele Zbawiciela Świata, 28 marca w godz. 16.00 - 18.00. Ale można w niej pójść i bez zapisywania: wystarczy pojawić się 20 minut przed wyruszeniem.

Drogę należy pokonać samemu.

- Albo w grupie do 10 osób, ale wówczas zbędnie nie rozmawiamy – dodaje Patrycja. - Gdy dochodzimy do stacji, czytamy rozważania i możemy ruszać dalej.

Ekstremalna droga krzyżowa nie zna też barier wiekowych: każdy może w niej pójść, choć oczywiście osoby niepełnoletnie razem z opiekunem. Trasę wyznaczono, ze względów bezpieczeństwa, drogami pobocznymi (dokładną mapę z zaznaczonymi stacjami znajdziemy na Facebooku Ekstremalna Droga Krzyżowa Ostrołęka). Na marginesie dodajmy, że nosi ona imię błogosławionego księdza Stefana Wincentego Frelichowskiego, patrona harcerzy polskich.

- Nie zapewniamy zaplecza sanitarnego, nie rozdajemy po drodze jedzenia czy wody – mówi Patrycja Trzaska. - Dlatego przed wyruszeniem trzeba wziąć ze sobą latarkę z bateriami do wymiany, prowiant, picie, odblaski. Można zabrać ze sobą krzyż. Na starcie będą sprzedawane też zestawy z odblaskami i rozważaniami w formie książeczki, choć je można też pobrać bezpłatnie w Internecie. Czegoś takiego w Ostrołęce nie było. Stwierdziliśmy, że wiele osób byłoby tym zainteresowanych. Każdy potrzebuje chwili zatrzymania w okresie Wielkiego Postu.

WAŻNE INFORMACJE - EKSTREMALNA DROGA KRZYŻOWA OSTROŁĘKA
7 kwietnia
wyjazd autobusem do Myszyńca z Placu Bema w Ostrołęce o godz. 19.00
msza w Myszyńcu o godz. 20.00
po mszy droga krzyżowa do kościoła Zbawiciela Świata

Ekstremalna droga krzyżowa organizowana jest także w Przasnyszu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki