Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekran w służbie totalitaryzmu

Rozmawiał Mariusz Bondarczuk, współpraca Renata Tańska
Wozy na rynku w Chorzelach. Fragment filmowej scenografii
Wozy na rynku w Chorzelach. Fragment filmowej scenografii Archiwum
Naziści kręcili w Chorzelach w 1941 roku jeden z najbardziej perfidnych filmów fabularnych wyprodukowanych w III Rzeszy. Na specjalne zamówienie ministra propagandy III Rzeszy Josepha Goebbelsa austriaccy filmowcy nakręcili film "Heimkehr";. W filmie obok aktorów z Wiednia wystąpili warszawscy aktorzy oraz polscy i żydowscy mieszkańcy Chorzel. Film traktował o Polakach, którzy urządzają pogrom dzielnych niemieckich osadników. O filmie rozmawialiśmy z Geraldem Trimmelem, pracownikiem naukowym Donau-Universitat w Kerms, autorem książki ">>Heimkehr<< - strategie filmu narodowosocjalistycznego";.

- Jaką rolę przypisywano sztuce filmowej w III Rzeszy?
- Propaganda nazistowska kształtując wizerunek narodu niemieckiego traktowała film, jako cudowną broń i w związku z tym konstrukcja obrazu filmowego była przygotowywana i realizowana bardzo precyzyjnie. I tak np. niemiecko-polski antagonizm, który został przedstawiony w filmie "Heimkher"; ("Powrót do ojczyzny")został zredukowany do problemu w którym obcość ma zagrażać niemieckiej jedności narodowej i ma doprowadzić do jej rozpadu. Stąd obcość utożsamiano ze złem.
- Dlaczego Chorzele wybrano na miejsce pleneru filmu "Heimkehr".
- Reżyser filmu Gustaw Ucicky odbył w roku 1940 podróż po okupowanej Polsce poszukując najbardziej odpowiedniego miejsca do realizacji tego filmu. Ponieważ miano mu nadać charakter dokumentalny w sensie narodowosocjalistycznym, nie chodziło o to, aby realia były zgodne z prawdą historyczną. Bo przecież w Chorzelach nie było przed II wojną światową problemu mniejszości niemieckiej. Reżyser zdecydował się na to miejsce także ze względów krajobrazowych. Znalazł tu realia, które odpowiadały jego zamierzeniom. n Jakie jest znaczenie "Heimkehr"; jako filmu propagandowego? W III Rzeszy powstały cztery tego typu filmy propagandowe "Uchodźcy" (1933), "Nędza fryzyjska" (1935), "Wrogowie"; (1940) i "Heimkehr"; (1941). Ten ostatni obraz jest najbardziej przefiltrowany pod względem propagandowym i może służyć za najbardziej optymalny przykład propagandowej tematyki w nazistowskich Niemczech. Jest spóźnionym usprawiedliwieniem najazdu Hitlera na Polskę. Przedstawia zantagonizowany świat. Jego pozytywny biegun stanowią niemieccy "nadludzie"; a negatywny polscy i żydowscy "podludzie";. "Podludzie" w myśl tej propagandowej strategii i manipulacji dążą do tego, aby zniszczyć "nadczłowieka" zaczynając od wytworzonych przez niego dóbr kulturalnych, a potem zniszczyć samych Niemców. Wniosek nasuwał się jakoby sam: "podczłowieka"; należy zlikwidować. "Heimkehr"; jest najbardziej bestialskim tego typu obrazem filmowym zrealizowanym w III Rzeszy.
- Czy wiadomo coś na temat reakcji publiczności, która oglądała "Heimkehr"?
- Z perspektywy czasu trudno je zrekonstruować. Annelise Sander przeprowadziła badania dotyczące "Heimkehr". Zajmował V miejsce jeżeli chodzi o oglądalność wśród Hitlerjugend. Gdy prezentowano ten film Niemcom na terenach okupowanych, to jego pokazy kończyły się prawdziwymi pogromami polskiej ludności.
- Jak w III Rzeszy odnosiła się do "Heimkehr" krytyka filmowa, podporządkowana oczywiście nazistowskiej propagandzie, bo niezależna krytyka wszakże nie istniała.
- Opinie w tym zakresie dyktowało Ministerstwo Oświaty i Propagandy, którym kierował Joseph Goebbels. Ciekawe są zapiski Goebbelsa dotyczące "Heimkehr";. "Film jest wstrząsający - czytamy w nich - i wzruszający zarazem. Poszczególne sceny ukazują prawdę i jestem przekonany, że zarówno wśród niemieckiej publiczności, jak i na całym świecie, film odniesie sukces. Scena w polskim więzieniu to najlepsza sekwencja filmu. Zawiera ona elementy wychowawcze i cieszę się, że znowu stworzyliśmy całą masę mocnych filmów. Jest to znak nieugiętej siły narodu niemieckiego, To znaczy, że jesteśmy w stanie tworzyć inne wielkie rzeczy i dlatego zasłużyliśmy, aby władać Europą";.
- Czy żyje jeszcze ktoś z twórców "Heimkehr"; i co wiadomo o grających w nim Polakach?
- Dwa lata temu zmarła odtwórczyni głównej roli Paula Wessley. Do niedawna żył - z tego co wiem - również dyrektor techniczny filmu. Paula Wessley usprawiedliwiała swój udział w filmie tym, iż była do tego niejako zmuszona. A na jej usprawiedliwienie pojawiają się głosy, iż w wypadku odmowy znalazłaby się w obozie koncentracyjnym. Polscy aktorzy i statyści występujący w filmie byli po wojnie skazywani przez polskie sądy na długoletnie pobyty w więzieniach za kolaborację z Niemcami. Jeden z aktorów Bogusław Samborski grający polskiego burmistrza uciekł do Ameryki Południowej.
- Czy film był pokazywany w Polsce?
- Film wyświetlano na terenie okupowanych ziem polskich, ale przede wszystkim dla publiczności niemieckiej. Jednak sporadycznie widzieli go również Polacy. Znalazła się wśród nich Janina Kisielnicka z Chorzel (mieszka tam do dziś - przyp. MB). Była ona świadkiem prac nad jego realizacją i obejrzała go następnie w Królewcu, dokąd została wywieziona na roboty przymusowe w 1942 r. "Mój gospodarz - wspomina Janina Kisielnicka - powiedział mi, że będą pokazywać >>Heimkehr<<. Ucieszyłam się i oświadczyłam, że z chęcią obejrzałabym ten film, ponieważ byłam świadkiem prac nad jego realizacją w Chorzelach. Widziałam aktorów i reżysera. No i na ekranie zobaczyłam wielkie kłamstwo. Polacy nigdy nie traktowali tak Niemców jak pokazano to w filmie. To było perfidne łgarstwo, typowa propaganda hitlerowska";.
- Dlaczego akcja filmu umieszczona została na Wołyniu?
- Jest to dość dziwne, bo na Wołyniu 2,3-procentowa mniejszość niemiecka znajdowała się pod względem liczebności na 4 miejscu po ukraińskiej, polskiej i żydowskiej. Można przypuszcza, że pierwsza wersja scenariusza została napisana pod wpływem paktu Hitler-Stalin. Wedle pierwotnego zamysłu, na jakim oparto "Heimkehr", rosyjska brygada motorowa w ostatnim momencie przed egzekucją (przygotowywaną przez Polaków) ratuje Niemców. Stąd być może usytuowano miejsce akcji filmu w pobliżu granicy polsko-sowieckiej.
- Czy na terenach wschodnich Polski międzywojennej miały miejsce jakieś prześladowania mniejszości niemieckiej ze strony Polaków. 1
- Nie ma żadnych danych na ten temat. Warunki polityczne w jakich znaleźli się mieszkający tam Niemcy pogarszały się w miarę zbliżania się wybuchu II wojny światowej. I to wszystko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki