- Może ludzie mówią o nas rodzice-wariaci, bo nie pozwalamy dzieciom jeść chipsów, ale my wiemy, że zdrowie naszych dzieci jest najważniejsze - podkreślają Agnieszka i Waldemar Popielarzowie z Ostrołęki.
Wapń dostarcza im sok z młodego jęczmienia
Przekonują, że ich dzieci chorują rzadko i są o wiele bardziej odporne od swoich rówieśników.
Mąka orkiszowa, gryczana, migdałowa - Agnieszka Popielarz wylicza mąki, z których korzysta, piekąc słodkie przysmaki dla swojej rodziny: męża i dwóch synów: 9-letniego Szymona i 5-letniego Wojtka.
Korzysta z każdej mąki (a ich wybór jest teraz naprawdę spory), z wyłączeniem pszennej.
Mąka pszenna i mleko to zdaniem Agnieszki i Waldka produkty, których ludzie w ogóle nie powinni jeść.
- Zamiast z mleka, wapń dostarczamy sobie z warzyw - tłumaczy kobieta. - Dwa razy więcej wapnia ma sok z młodego jęczmienia. Pijemy go codziennie rano i wieczorem. Również algi słodkowodne-chlorella, które codziennie połykamy, mają w sobie mnóstwo wapnia.
Nasi rozmówcy nie piją słodzonych napojów, tylko wodę mineralną niegazowaną, herbatę zieloną. Słodzą tylko ksylitolem, cukrem brzozowym. Odrzucili fast foody. Pizzę robią sami w domu z mąki orkiszowej, dodając do niej tylko odrobinę białego sera.
- Wojtuś jada surowe pietruszki - zachwala jego mama. - Jak gotuję, to chłopcy zawsze jedzą marchewki.
W sklepach długo czytają etykiety. Lubią zaopatrywać się w tych ze zdrową żywnością.
Słodycze? Wyłącznie domowej roboty
Przysmakiem dla dzieci są słodycze - wyłącznie domowe, zdrowe.
- Robię szarlotkę z mąką orkiszową, ciastka pieguski z czekoladą, placki albo naleśniki smażę zawsze z dodatkiem mąki orkiszowej i mleka sojowego. Nawet nutellę robię zdrową. Wystarczy dodać dojrzałego banana, awokado, kakao i to zmiksować. Zdrowe słodycze dla dzieci to tylko kwestia większej kreatywności - przekonuje Agnieszka.
Ubolewają, że w przedszkolu dzieci dostają czekoladowe płatki śniadaniowe, czy inną przetworzoną żywność.
- Ale nie popadamy też w przesadę. Jeżeli w domu odżywiają się zdrowo, to nic się nie stanie jeśli czasem zjedzą coś niezdrowego - przekonują.
Więcej o rodzinie Popielarzów i o innych ekorodzicach przeczytasz w aktualnym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?