Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin z języka włoskiego, który zdawał Luis Suarez, był ustawiony? Piłkarz ledwo zdał, choć znał wcześniej pytania

Jakub Niechciał
Luis Suarez (z lewej)
Luis Suarez (z lewej) Bartek Syta
Egzamin z języka włoskiego, który zdawał gwiazdor Barcelony Luis Suarez, był ustawiony? Tamtejsza policja podsłuchała pracowników uniwersytetu dla obcokrajowców w Perugii, którzy egzaminowali Urugwajczyka. Fragmenty ich wypowiedzi, które wyciekły do mediów, mówią jasno: Suarez kompletnie nie radził sobie z odpowiedziami na pytania, choć miał poznać je wcześniej.

- Nie odmienia czasowników. Wszystko mówi w bezokoliczniku. Boję się dziennikarzy, bo dostanie dwa pytania i będzie kryzys - narzekali. Członkowie komisji czuli jednak ogromną presję, związaną z ocenianiem urugwajskiego piłkarza, którym poważnie zainteresowany jest Juventus.

- Ma zarabiać 10 milionów euro za sezon. Nie można wywracać wszystkiego do góry nogami dlatego, że nie mówi na poziomie B1. Musi zdać - naciskał jeden z egzaminatorów.

Egzamin, trwający raptem kwadrans (ze względu na pandemię został ograniczony tylko do części ustnej), zakończył się właśnie oceną B1. Jest to najniższa nota, jaką może dostać egzaminowany, by móc dostać włoski paszport. Dokument ten jest Suarezowi potrzebny, by mógł być traktowany jako piłkarz z Unii Europejskiej. W niektórych topowych ligach istnieją bowiem limity dla zawodników spoza Wspólnoty.

W Primera Division Urugwajczyk był traktowany jako gracz z UE, ponieważ tamtejsze przepisy traktują tak również zawodników, których małżonki mają unijny paszport. Partnerka życiowa Luisa Suareza, Sofia Balbi, ma włoskie obywatelstwo. Tamtejszym paszportem dysponują też dzieci piłkarza.

Co więcej, do mediów wyciekły informacje, że egzamin był ustawiony. Suarez znał wcześniej wszystkie odpowiedzi, dzięki czemu (ledwo) zdał test. O szczegółach całej sprawy opowiedział oficer włoskiej policji, Selvaggio Sarri.

- Nie było żadnego zewnętrznego nacisku. Śledztwo w tym temacie rozpoczęło się przypadkiem, jak w większości takich spraw. W lutym 2020 roku rozpoczęliśmy dochodzenie na uniwersytecie dla cudzoziemców w Perugii na wniosek Ministerstwa Publicznego. Dzięki temu przechwyciliśmy też rozmowy związane z tym egzaminem, jego przygotowaniem i prośbą Juventusu - przyznał.

- "Juve" było gotowe do zarejestrowania zawodnika. W rzeczywistości uniwersytet zapewnił maksymalne możliwości, być może myśląc o przyszłej współpracy z klubem[/b]. Zaczęli kurs online, ale szybko zdali sobie sprawę, że Suarez ledwo rozumiał włoski i prawie nim nie mówił. Właśnie wtedy kazali mu nauczyć się odpowiedzi na pamięć, żeby podczas testu mógł coś powiedzieć i się nie pomylił. Formalnie miał średni wynik, ale wszystko było przygotowane. Już wcześniej ustalili, jaką ocenę miał otrzymać. Chodziło o poziom B1, niezbędny do uzyskania włoskiego obywatelstwa - dodał Sarri.

Suarez póki co nie został wezwany na przesłuchania. Grozi mu jednak unieważnienie egzaminu i kara finansowa.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Egzamin z języka włoskiego, który zdawał Luis Suarez, był ustawiony? Piłkarz ledwo zdał, choć znał wcześniej pytania - Sportowy24

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki