- Chciałam sobie zbadać wzrok, więc wybrałam się do okulisty - opowiada nasza Czytelniczka. - Pani doktor przepisała mi receptę na okulary. Postanowiłam je kupić w Vision Express, ponieważ oferowali atrakcyjną promocję. Wybrałam droższe oprawki, bo inne mi nie pasowały, zapłaciłam kartą kredytową 424 zł i otrzymałam kupon na drugą parę okularów bezpłatną. Po dwóch dniach zrealizowałam tę, pożal się Boże promocję i … zapłaciłam 370 zł. Niestety nie mam na to żadnego paragonu.
Rzeczywiście salon oferuje swoim klientom taką promocję. Jego właścicielka pokazała nam wszystkie wydruki zamówień i płatności ze wskazanych przez Czytelniczkę dni.
- Z dokumentów i rachunków wynika, że nasza klientka zapłaciła w sklepie tylko raz - zapewnia Anna Boruc. ¬¬- Wtedy, gdy kupowała pierwszą parę okularów. Rachunek za drugą parę przedstawiał spisaną kwotę szkieł, oprawek itp., ale na zleceniu znajdowało się jedynie wyliczenie oraz informacja na temat tego, ile klientka zaoszczędza, korzystając z promocji. W sumie do zapłaty, po otrzymanym rabacie, wpisane było symboliczne 13 groszy, których klientka i tak nie zapłaciła. - dodaje.
Na wyciągach z kart kredytowych w sklepie nie ma zarejestrowanej wpłaty za drugą parę okularów. Czytelniczka powinna sprawdzić swój wyciąg z konta, być może zaszła pomyłka. n