Kto odpowiada za jej stan? -pytał. Okazało się, że nikt nie może zmienić nawierzchni, ponieważ ulica Krańcowa nie ma właściciela.
- To w głowie się nie mieści, aby kondukt żałobny musiał jechać slalomem, bo na ulicy są wielkie dziury uniemożliwiające normalny przejazd!- twierdził zbulwersowany Czytelnik. - Mieszkam na tym osiedlu i codzienne przejazdy tą ulicą są bardzo uciążliwe. Po deszczu jest niebezpiecznie, bo jeśli ktoś nie wie, może sobie uszkodzić auto, wyrwy w asfalcie są głębokie.
Sprawę zgłosiliśmy do Urzędu Miasta. Wojciech Dorobiński z UM odpowiedział nam, że teren należy do gminy Rzekuń, a Urząd ponosi odpowiedzialność jedynie za odcinek położony na wysokości cmentarza. Podążając tym tropem zadzwoniliśmy do wójta gminy Rzekuń - Bogusława Tyszki.
- To nie prawda, że ulica Krańcowa należy do naszej gminy - zdecydowanie stwierdził Tyszka. - To jakaś bzdura. Niedawno właśnie miasto przeprowadzało renowację kanalizacji i rozkopało tę ulicę?Na sto procent właścicielem jest Skarb Państwa a administratorem nieruchomości jest starosta.
Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że droga ta najwyraźniej nie ma właściciela, który zadbałby o jej przejezdność.
Próbując ustalić przyczyny tego zjawiska ponownie zgłosiliśmy się do Urzędu Miasta.
- Ulica Krańcowa położona jest w granicach administracyjnych dwóch jednostek samorządu terytorialnego -wyjaśnił precyzyjnie Wojciech Dorobiński. -Odcinek ulicy Krańcowej od drogi krajowej nr 61 do cmentarza komunalnego leży w granicach administracyjnych gminy Rzekuń. Odcinek ulicy Krańcowej rozpoczynający się od cmentarza komunalnego do końca wykonanego utwardzenia drogi zakończonego nawrotką leży w granicach administracyjnych miasta Ostrołęki.. Na dzień dzisiejszy jest własnością Skarbu Państwa - Agencji Nieruchomości Rolnych Oddziału Terenowego w Warszawie. Jeszcze w czerwcu tego roku planowane jest podpisanie aktu notarialnego o przejęciu tego terenu na rzecz miasta Ostrołęki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?