Prezydent nie ma prawa bez przetargu wydzierżawić kupcom z "ryneczku" przy Prądzyńskiego, terenu na którym dziś pracują. Taka jest opinia Naczelnego Sądu Administracyjnego
Jego wyrok nie zamyka wprawdzie sprawy, ale oddala ją w czasie. Czasie, którego nie zmarnowano by, gdyby nie wdano się przy tej okazji w politykę.
Przypomnijmy w skrócie - kupcy handlujący dziś na "ryneczku", zrzeszeni w spółce Kurpiowskie Centrum Handlowo-Usługowe, już w zeszłym roku wystąpili do miasta z prośbą, żeby prezydent wydzierżawił im, bez przetargu, na 30 lat, teren, na którym handlują. Rada Miasta podjęła stosowną uchwałę - zezwoliła prezydentowi na odstąpienie od przetargu na długoterminową dzierżawę. Uchwałę tę unieważnił wojewoda - na podstawie zapisów ustawy o gospodarce nieruchomościami. Kiedy to zrobił, Rada Miasta, zaskarżyła ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
W tym samym czasie kupcy spotkali się z wojewodą, żeby nakłonić go do zmiany decyzji. A prezydent Janusz Kotowski i część radnych uznali, że działania wojewody to "przeszkadzanie" i sugerowali, że to działanie czysto polityczne.
Więcej na ten temat w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?