Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziennikarz Kamil D. usłyszał zarzuty od prokuratora w Piotrkowie za kolizję po pijanemu. Jest wniosek o areszt!

Marek Obszarny
Marek Obszarny
Dziennikarz Kamil D. usłyszał zarzuty od prokuratora w Piotrkowie za kolizję po pijanemu. Jest wniosek o areszt!
Dziennikarz Kamil D. usłyszał zarzuty od prokuratora w Piotrkowie za kolizję po pijanemu. Jest wniosek o areszt! Dariusz Śmigielski
Zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym usłyszał dopiero w niedzielę po południu znany dziennikarz telewizyjny Kamil D., który w piątek po pijanemu spowodował kolizję na autostradzie A1 pod Piotrkowem. Prokurator wnioskuje o... jego aresztowanie.

Dziennikarz Kamil D. usłyszał zarzuty od prokuratora w Piotrkowie za kolizję po pijanemu. Jest wniosek o areszt!

Mimo, że do kolizji BMW X6 M doszło w piątek w południe (godz. 12.48), to przesłuchanie sprawcy - znanego telewizyjnego dziennikarza Kamila D. - odbyło się dopiero w niedzielę. W sobotę bowiem - jak się okazało - wciąż nie pozwalał na to jego stan trzeźwości...

Przesłuchanie w prokuraturze w Piotrkowie Trybunalskim rozpoczęło się około godz. 11. Kamil D. usłyszał najpoważniejszy zarzut, jaki w tej sytuacji mógł postawić prokurator - z art. 174 kk, par. 1 - "Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8." Ale w połączeniu z zarzutem kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożenie karne wzrasta o połowę, czyli do lat 12! Prokuratura poszła w tej sprawie dalej - śledczy wnioskują do sądu o areszt dla Kamila D.

Z takim stanowiskiem prokuratury nie zgadza się obrońca Kamila D., który był obecny przy niedzielnym przesłuchaniu.

- Podejrzany odpowiadał na wszystkie pytania śledczych i wykazał od samego początku wolę pełnej współpracy z organami ścigania - powiedział dziennikarzom mecenas Łukasz Isenko, adwokat Kamila D.

Dodał, że przed sądem będzie starał się wykazać, że decyzja prokuratury jest błędna.

Sąd Rejonowy w Piotrkowie wyznaczył termin posiedzenia w celu rozpatrzenia wniosku o areszt na poniedziałek, 29 lipca. Oznacza to, że Kamil D. pozostanie w policyjnej izbie zatrzymań na kolejną noc.

Dziennikarz od piątku był osadzony w policyjnej izbie zatrzymań Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie przy ul. Szkolnej.

Do kolizji doszło w piątek na przebudowywanej autostradzie A1 pod Piotrkowem, na wysokości miejscowości Brzoza. BMW X6 M kierowane przez Kamila D. uderzyło w pachołki rozdzielające pasy jezdni, a jeden z nich uderzył w samochód jadący z przeciwka. Nikomu nic się nie stało, ale samochód dziennikarza został uszkodzony, wystrzeliły m. in. poduszki powietrzne. Po zbadaniu przez policję okazało się, że Kamil D. był kompletnie pijany - miał 2,6 promila alkoholu w organizmie.

ZOBACZ TAKŻE: Pijany Kamil D. spowodował kolizję na A1 [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dziennikarz Kamil D. usłyszał zarzuty od prokuratora w Piotrkowie za kolizję po pijanemu. Jest wniosek o areszt! - Dziennik Łódzki

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki