- Nie każdy może być pracownikiem socjalnym- zgodnie twierdzą panie, które pracują w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Makowie. 21 listopada obchodziły swoje święto- Dzień Pracownika Socjalnego. Opowiedziały nam na czym polega ich praca, o przerażających i smutnych wydarzeniach, o których nie jest łatwo zapomnieć, ale także o zabawnych sytuacjach i satysfakcji, jaką daje im wykonywana praca.
Chcą pomagać innym
- Pracownicy socjalni muszą wykazywać się wiedzą i to z różnych dziedzin, muszą być cierpliwi, konsekwentni w działaniu i przede wszystkim muszą rozumieć problemy swoich klientów. Muszą wysłuchać, poradzić, pomóc rozwiązać problem. To bardziej misja niż praca- mówi kierownik MOPS, Barbara Brzostek.- Około 20 proc. mieszkańców korzysta z naszej pomocy.
- Od 30 lat pracuję w tym zawodzie. Na pewno nie poleciłabym jej nikomu, to bardzo obciążająca praca- przyznaje Anna Leśniak, najstarsza stażem pracy.- Trzeba być świadomym wyboru. Ja kończąc szkołę średnią już wiedziałam, że chcę pomagać innym. Wybrałam szkołę medyczną w Olsztynie i specjalizację: pracownik socjalny. Niedawno ukończyłam studia o kierunku pedagogika opiekuńczo- wychowawcza.
- To nie jest tak, że zamykamy biuro, idziemy do domu i zapominamy o pracy. Każdy z nas przenosi pracę do domu. Nasze rodziny muszą być bardzo tolerancyjne- mówi Barbara Cesarska, 22 lata pracująca w MOPS-ie.- Czasami bardzo przeżywamy problem jakiejś rodziny, którą się opiekujemy. Najtrudniej jest, gdy chodzi o dzieci i o chorobę. Do tej pory pamiętam sytuację sprzed wielu lat, kiedy weszłam do pewnego domu, aby przeprowadzić wywiad środowiskowy i w pewnym momencie wyszedł mały, bardzo chory, niepełnosprawny chłopiec. Ciągle go widzę przed oczami. Takich chwil, kiedy spotykamy się z różnymi trudnymi sytuacjami nie da się zapomnieć. Każdy zdrowy człowiek przejmuje się, gdy widzi chorobę, biedę i niemoc.
Wiecej na ten temat w papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?