To była swietna okazja, żeby przypomnieć postaci misiów-ulubieńców: Uszatka i Puchatka. O ich przygodach czyatli dzieciom zaporszeni goscie, m. in. rodzice, policjant, ksiądz, dziennikarka.
Dzieci przyniosły też swoje własne pluszaki. Zrobiły z nich wystawę. Ponadto przebrały się za misie.
Nawet poczęstunek tego dnia był "misiowy': składał się z chleba z miodem.
Dzieci wiedziały, że święto pochodzi od niedźwiadka, któego uratował jeden z prezydentów USA, imieniem Teodor. Miś został nazwany Teddy. Jego zdjęcie, umieszczone w witrynie sklepu z zabawkami spowodowało, że dzieci chciały mieć pluszowe misie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?