MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dyżurny burmistrz z Chorzel

Opr. Anna Suchcicka
Andrzej Krawczyk w czasie dyżuru
Andrzej Krawczyk w czasie dyżuru Fot. A. Suchcicka
Andrzej Krawczyk, burmistrz Chorzel, dyżurował pod naszym redakcyjnym telefonem 25 lutego. Przez trzy godziny odebrał kilkanaście telefonów. Mieszkańcy miasta i gminy Chorzele pytali o drogi, dojazdy do szkół i dziękowali za dobre burmistrzowanie.

Andrzej Krawczyk w czasie dyżuru
(fot. Fot. A. Suchcicka)

* Jestem mieszkańcem Brzesk. Dzieci uczące się w Chorzelach mają do szkoły tylko 3 km, ale autobus wychodzi już o 6.45. Czy jest szansa, by wyjeżdżał później?

AK. Przewoźnik zabiera najpierw dzieci z Przysowy i Brzesk, a potem jedzie do Budek. Jedynym rozsądnym sposobem rozwiązania tego problemu jest rotacja, np. jednego miesiąca można zabierać wcześniej uczniów z Budek, a następnego z Brzesk. Ale porozmawiam w tej sprawie jeszcze z ZEASiP i z dyrektorką szkoły.

* Czy ma pan wpływ na to, by rolnicy w Brzeskach przeprowadzili konserwację rowów melioracyjnych? Były one odmulane pięć czy sześć lat temu, ale potem już nie. Kto w ogóle sprawdza i odbiera te konserwacje?

AK. Poruszył pan ważny temat. Jednym z warunków otrzymania dopłaty bezpośredniej do hektara jest właśnie przeprowadzanie konserwacji urządzeń melioracyjnych. Jeśli takich konserwacji nie będzie, to rolnik straci dopłaty.

* Z sołectwa Liwki dzwonię. Dlaczego nie umieścił pan w "Tygodniku", że będzie pan robił drogi na Liwkach i Rapatach? My już dwa razy pisaliśmy do urzędu podania w tej sprawie. Żadnej odpowiedzi nie dali, a pan wcale nie myśli nic robić. Niech pan się tam przejedzie i zobaczy, jakie tam są drogi.

AK. Nie mogę oszukiwać, na Liwkach nie będzie żadnej poważnej inwestycji drogowej, jeżeli już, to tylko jakieś bieżące naprawy i remonty. Na więcej po prostu nas nie stać. Są zadania priorytetowe, jak np. oczyszczalnia czy wodociągowanie, i to musimy robić w pierwszej kolejności.

* Moja skarga dotyczy działalności wulkanizacyjnej prowadzonej przy ul. Zduńskiej przez naszego sąsiada w budynku bliźniaczym niezgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego. Jest wydane postanowienie o wstrzymaniu obiektu, ale jest ono nierespektowane. Działalność jest bardzo uciążliwa, a nikt nie chce nam pomóc.

AK. Tak, znam sprawę. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego zajął się tą sprawą i wydał postanowienie o wstrzymaniu działalności. Na początku marca ma być zwołana komisja, w której wezmą udział przedstawiciele wielu instytucji, min. ochrona środowiska, inspektorat budowlany, sanepid, i mają się przyjrzeć, czy działalność nadal jest prowadzona. Ja wystąpiłem o przygotowanie przez wydział ochrony środowiska w starostwie raportu na temat oddziaływania tego zakładu na środowisko. Dostaliśmy jednak informację z wydziału ochrony środowiska, że raport jest zbędny, bo oddziaływanie na środowisko jest znikome. W związku z powyższym prawdopodobnie zostanie wyrażona zgoda na prowadzenie zaskarżonej działalności. Prowadzona jest tam wulkanizacja na zimno, więc nie chodzi o smrodliwe wyziewy, ale o hałasy. Muszę dodać, że burmistrz rejestrując działalność, ma obowiązek to zrobić, ale nie może żądać okazania wszelkich pozwoleń na prowadzenie określonej działalności.

* Dzwonię z okolic Chorzel. Wyczytałem w gazecie, że w Chorzelach ma być robiona najdłuższa ulica - 1 Maja. A na ulicy 11 Listopada od lat też jest kawałek do wybudowania. Projekt podobno już jest.

AK. Najpierw ten odcinek 11 Listopada należałoby wyżwirować. Bez tego nie można położyć tam asfaltu. Natomiast na ulicę 1 Maja złożyliśmy wniosek do Sapardu i wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Do Sapardu składaliśmy wnioski na najbardziej kosztowne inwestycje, odcinek na 11 Listopada może uda nam się wykonać z własnych środków.

* Mamy bibliotekę w Chorzelach. Czy tej biblioteki nie można gdzieś przenieść, a w budynku zrobić jakiś hotel czy coś? Siedzi tam tyle osób, palą po nocy światło... Kto w ogóle czyta te książki?

AK. Z moich informacji wynika, że ludzie jednak książki czytają. Natomiast pewna reorganizacja w kulturze chorzelskiej na pewno będzie i będzie dotyczyć także bibliotek. Ale biblioteki na hotel raczej nie przerobimy. Pan Cichowski buduje w Chorzelach motel na 45 miejsc i to na potrzeby naszej gminy i miasta zupełnie wystarczy.

* Dwa tygodnie temu pochowałam ojca. Mama leczy się na serce, a my jesteśmy na jednej rencie, która wynosi 600 zł. Co ja mam robić? Po śmierci taty poszłam do opieki społecznej i spytałam, czy coś nam się będzie należało. Pani odpowiedziała, że nic nam się nie należy.

AK. Może ta pani mówiąc, że nic się nie należy, myślała o sprawach pochówku? Ja natomiast panią proszę o osobisty kontakt. W UG dyżuruję we wtorki i czwartki, ale z ważną sprawą można przyjść i w inne dni.

* Panie burmistrzu. Dzwoni mieszkanka Rembielina. Kto płaci za wodę z hydrantów? W Rembielinie gospodarze, którzy mają beczkowozy, podjeżdżają pod hydranty i całe lato korzystają z takiej wody.

AK. Oznacza to, że woda z hydrantu jest kradziona. Tak być nie może. Dziękuję za sygnał. Przekażę sprawę kierownikowi gospodarki komunalnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki