Gospodarze sobotniego meczu od pierwszych minut pokazywali, że są bardzo dobrze przygotowani do starcia z biało-czerwoni. W pierwszym secie siatkarze Stali dysponowali niezwykle silną i skuteczną zagrywką oraz atakami ze skrzydeł, które dały im pewne zwycięstwo 25:20. Ostatni punkt dla gospodarzy zdobył były siatkarz Pekpolu Paweł Pietkiewicz.
Podopieczni trenera Jarosława Stancelewskiego w drugim secie również byli zespołem skuteczniejszym w ataku, dobrze grającym w obronie i zatrzymywali Grzegorza Białka, Jana Króla i Macieja Krzywieckiego skutecznym blokiem. Trener Andrzej Dudziec zdecydował się wówczas na zmiany. Na placu gry pojawili Cezary Stanisławajtys w miejsce Jana Króla, Artur Jacyszyn za Grzegorza Białka oraz Jakub Nowosielski, który na zagrywkę wchodził za Grzegorza Pietkiewicza. To jednak goście wygrali partię 25:21.
W kolejnych odsłonach meczu nasi siatkarze grali jednak zdecydowanie lepiej, a to gospodarze zaczęli popełniać błędy i mieli problem z przebiciem się przez nasz blok. W efekcie nasi siatkarze wygrali trzecią partię do 20 i czwartą do 16, doprowadzając do tie-breaka. W nim trwała zacięta walka o każdą piłkę do stanu 10:10. Wówczas zagrywka Macieja Krzywieckiego powędrowała w aut, Grzegorz Białek nie skończył dwóch ataków pod rząd, a kluczowe punkty wywalczyli gospodarze i wygrali 15:12 i w całym meczu 3:2.
Stal AZS PWSZ Nysa - Energa Pekpol Ostrołęka 3:2 (25:20, 25:21, 20:25, 16:25, 15:12)
Pekpol: G. Pietkiewicz, Król, Krzywiecki, Białek, Szczygielski, Stańczuk, Mihułka (l) oraz Stanisławajtys, Jacyszyn, Nowosielski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?