- Impreza ta ma na celu w sposób zabawny, ale jednocześnie wierny dawnej tradycji pokazać ludzkie emocje oraz czynności, które musiała wykonać rodzina tuż przed i po narodzeniu dziecka. Prezentowaliśmy zarówno proszenie "w kumy", jak i chrzciny. Chcieliśmy pokazać, że na wsi nikt nie zostaje pozostawiony swoim problemom - powiedziała nam Urszula Dembicka, dyrektor GOK-u w Krasnosielcu.
Członkowie zespołu zaprezentowali historię młodej dziewczyny, która urodziła dziecko, a ojciec gdzieś "przepadł". W tej sytuacji wieś zebrała swoje siły, by dopełnić zwyczaju chrzcin dziecka. Po "wiejskiej zbiórce" dziecko wraz z chrzestnymi (sołtysowa z Pienic wraz z wójtem gminy Krasnosielc) pojechało do kościoła. W tym czasie sąsiadki przygotowały poczęstunek dla widzów. Można było zjeść między innymi chleb ze smalcem, kartoflak i drożdżowy placek, a wszystko zapić swojskim piwem. Właśnie zawody o beczkę piwa wzbudziły wiele emocji. Przeciąganie liny wygrała drużyna składająca się z kobiet.
Na scenie wystąpiły zespoły folklorystyczne z Czarni i Kadzidła, strażacka orkiestra z Pienic, a także artyści z GOK-u w Krasnosielcu. Do północy grał zespół Ymax.
Sponsorami imprezy byli: Bank Spółdzielczy w Krasnosielcu, Kompania Piwowarska, Urząd Gminy w Krasnosielcu.
Dyrektor GOK-u Urszula Dembicka za naszym pośrednictwem dziękuje za zaangażowanie w organizację "Narodzin": Urszuli i Jerzemu Ćwierzyńskim, Mirosławie Rakowskiej, Adamowi Grabowskiemu, Dariuszowi Napiórkowskiemu, Sylwii Olkowskiej oraz Tomaszowi Żebrowskiemu z Tomexu, a także Robertowi Dąbrowskiemu i Łukaszowi Wielechowskiemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?