MOS Wola to absolutnie czołowy zespół I ligi mazowieckiej kadetek, w dodatku mający w składzie wiele wysokich zawodniczek, doskonale przygotowanych do gry na tym poziomie ligowym. W pierwszym i drugim secie to jednak ostrołęczanki prowadzone przez trenera Tomasza Pakiełę nadawały ton rywalizacji i oba sety wygrały po zaciętych bojach. Wynik 2:0 był ciekawy, ale należało jeszcze postawić kropkę nad "i".
To się jednak nie udało, bo przyjezdne od trzeciego seta złapały wiatr w żagle. Na środku doskonale spisywała się wysoka środkowa Martyna Pacuszka, której rozgrywająca nie oszczędzała - raz po raz piłki posyłane były na środek siatki. Gra MOS-u była dość czytelna, ale wysoka środkowa atakowała na nieosiągalnym dla nikogo zasięgu. Zespół MOS-u napędzał grę i tak było do stanu 2:2 w setach. W piątej odsłonie znów obejrzeliśmy walkę na całego, ale o dwa punkty lepsze były warszawianki i to one odniosły zwycięstwo. Ostrołęckim dziewczynom należą się jednak brawa za podjęcie walki z doświadczonym rywalem.
Nike zajmuje obecnie 4. miejsce w tabeli I ligi mazowieckiej z dorobkiem 15 punktów, MOS jest drugi - 22 pkt, a fotel lidera należy do Legionovii z 23 punktami.
OTPS Nike Ostrołęka -UMKS MOS Wola Warszawa 2:3 (25:23, 25:23, 21:25, 18:25, 13:15)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?