MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dożynki w Baranowie, gminno-parafialne. 8.09.2024

Beata Modzelewska
Fot. Beata Modzelewska
Po uroczystej mszy świętej korowód dożynkowy przemaszerował do baranowskiego amfiteatru.

Prowadzący dożynki Czesław Faderewski przywitał wszystkich i zaprosił na scenę gospodarza gminy - wójta Marcina Wołosza, który oficjalnie rozpoczął świętowanie.

W ten świąteczny dzień zebraliśmy się, aby świętować trud pracy i świętować owoce tej pracy. Spotkaliśmy się, żeby docenić pracę rolników, ale też i tych wszystkich, którzy z rolnictwem są związani i wokół rolnictwa pracują. Dla naszej gminy jest to wielkie święto, ponieważ gmina Baranowo od wielu, wielu lat była i jest rolnicza. To właśnie działalność rolnicza jest dominującą działalnością w naszej gminie i z tego względu trud pracy rolnika, jego zaangażowanie, jego ciężka praca jest tam znana na co dzień. Jest to wielkie święto, które wspólnie z naszą parafią baranowską oraz sołectwem Gaczyska, które jest gospodarzem naszych gminnych dożynek, mamy przyjemność dla państwa w tym roku zorganizować.

Wójt podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji dożynek, powitał oficjeli i przekazał im głos.

- To święto dziękczynienia za plony, za dary ziemi wypracowane ciężką pracą rolników. Chciałabym podkreślić, że czuję się zobowiązana wręcz do tego żeby tu z państwem dzisiaj być, ponieważ przez wiele lat byłam częścią tej społeczności. Pracowałam w Baranowie, w przedszkolu, współpracowałam ze szkołą, z domem kultury. I pamiętam jeszcze czas kiedy przedszkole mieściło się w drewnianym budynku, a dyrektorem przedszkola była wtedy pani Urszula Panuś - pedagog wielkiej klasy, bardzo oddana sprawie. Spotykamy się tutaj dzisiaj nie tylko dlatego żeby właśnie dziękować, żeby obchodzić święto plonów, ale także żeby się integrować, żeby rozmawiać, cieszyć się wzajemną obecnością tym, że możemy wspólnie spędzić ten czas. Pogoda sprzyja, więc chciałabym życzyć państwu żeby ten czas przebiegł na rozmowach, na integracji, na wspominaniu tego co było, ale też żeby pozytywnie skierować swoje myśli w przyszłość. Mamy wiele negatywnych zjawisk, które nas otaczają, ale starajmy się w tym wszystkim znaleźć odrobinę szczęścia i pozytywnych emocji, którymi możemy się podzielić, bo uśmiech, dobro, dobre myśli i dobre serce skierowane do drugiego człowieka to jest jedyna rzecz, która się mnoży, kiedy się dzieli - mówiła posłanka Żaneta Cwalina-Śliwowska.

- Gratuluję tego pięknego święta, gratuluję wspaniałego rozwoju gminy. Chcę to bardzo wyraźnie powiedzieć - poseł ma ten przywilej, że odwiedza wiele gmin, wiele powiatów, a państwa gmina jest ogarnięta nie tylko od strony rolniczej, ale też od strony całej infrastruktury. Zarówno ksiądz, jak i wójt dzisiaj dziękowali rolnikom, ale też wszystkim osobom, które działają w otoczeniu rolnictwa. To niezwykle ważne, żebyśmy o nich nie zapominali. Kłaniam się nisko, szczęść Boże wszystkim rolnikom - mówił poseł Arkadiusz Czartoryski.

- Zawsze z wielką przyjemnością przyjeżdżam do gminy Baranowo i obserwuję jak ta gmina się rozwija, wykorzystuje swoje szanse. I wierzę, że tak będzie nadal - mówił poseł Mariusz Popielarz. - Bo to nie jest takie proste - pozyskiwać pieniądze zewnętrzne i realizować inwestycje. Tutaj można powiedzieć, że gmina wykorzystywała wszystkie możliwe szanse. Jest to gmina rolnicza, ale też bardzo przyjazna dla inwestorów. Wierzę, że tak będzie nadal i deklaruję, iż zawsze na moje wsparcie państwo będziecie mogli liczyć. Chciałbym dzisiaj podziękować wszystkim, którzy pracowali ciężko po to żebyśmy mieli co jeść. I życzę żeby owoce państwa pracy przynosiły wam godziwy dochód, a też żebyście państwo spotykali się z życzliwością i wdzięcznością społeczeństwa.

- Cieszę się, że mogę uczestniczyć w tym bardzo ważnym święcie. Nie tylko gminy, ale myślę i nas Polaków, bo przecież dożynki odbywają się akurat w tym czasie co roku w każdej gminie w Polsce. Wieńce dożynkowe, kosze dożynkowe związane są z naszą tradycją, historią, kulturą. To jest bardzo ważne żeby młode pokolenia mogły obserwować, uczyć się i kultywować, przekazywać to dalej. Oczywiście dziękuję w imieniu polskiego parlamentu wam, drodzy rolnicy, za ten trud, wysiłek, poświęcenie każdego dnia. Jesteście wielcy! Wam i waszym rodzinom dziękuję - mówił poseł Marcin Grabowski.

- Dożynki są świętem radości i wdzięczności oraz przekazywaniem następnym pokoleniom tradycji dożynkowej. Szczególne słowa wdzięczności kieruję do wszystkich rolników i do tych wszystkich, którzy swoje losy zawodowe złączyli z polską wsią. Dziękujemy za ich codzienny trud, że podejmują wysiłek, by w naszej ojczyźnie, w polskim domu nie brakowało chleba. Dziękujemy za trud codziennej pracy, ale też za wierność polskiej narodowej kulturze, tradycji, wierze i miłości do naszej ukochanej ojczyzny - mówił starosta ostrołęcki Piotr Liżewski.

- Dożynki to jeden z najpiękniejszych obrzędów. Dożynki przypominają nam, jak ciężka jest praca rolnika, żeby codziennie na polskie stały trafił chleb. Warto w dzisiejszych trudnych czasach przypominać polskie zwyczaje, nasze kurpiowskie zwyczaje, celebrować je, żeby młodzież o nich wiedziała. Warto pielęgnować naszą tożsamość - podkreśliła Anna Truszkowska-Aptacy, kierownik ostrołęckiego oddziału KRUS.

Po tej części był obrzęd dzielenia się chlebem dożynkowym.

- Przychodzimy dzisiaj w pięknym korowodzie, bo dożynki są w roku, nie na co dzień. Przynosimy wieniec z kłosów ręcznie upleciony, a także bochen chleba w piecu upieczony. By chleba w każdym domu starczyło, by w miłości i zgodzie się nam wszystkim żyło. Niech w każdym domu pachnie kromka chleba, którego co dzień do życia nam potrzeba - wprowadził Czesław Faderewski.

A młodzież dodała:
- Drodzy rolnicy, jesteśmy wdzięczni za wasz trud i razem z wami chcemy dziś cieszyć się tegorocznymi plonami. Pragniemy podziękować wam za ogrom waszej pracy i za to, że nie zabraknie chleba na polskich stołach. Dożynki zawsze wyprawiano, gdy już zebrano wszystkie zboża. Najważniejszym elementem dożynkowym jest wieniec uwity ze zboża symbolizującego plon, urodzaj i dostatek, kwiatów, które prezentują piękno przyrody radość i miłość, owoców symbolizujących obfitość i płodność oraz wstążek dodających koloru i życia do wieńca.

W tym roku wieniec przygotowało sołectwo Gaczyska. Bochen chleba z tegorocznego ziarna przekazali na ręce wójta gminy Baranowo starostowie dożynek - Ewelina i Robert Kowalczykowie z Gaczysk.

- W dniu gminnych dożynek jak obyczaj każe ten chleb na ręce pana wójta składamy dzisiaj w darze. Chociaż w naszej gminie nie ma już prawie żniwa, lecz tradycję ojców naszych pragniemy podtrzymać. Oby nigdy nie zabrakło powszedniego chleba - tego nam nawzajem życzyć trzeba - mówił Robert Kowalczyk.

- Przyjmuję ten bochen chleba z uznaniem i wdzięcznością dla tych rąk, które siały, zbierały i wypiekały ten bochen chleba. Obiecuję dzielić go mądrze i sprawiedliwie, żeby dla nikogo nie zabrakło chleba - powiedział wójt i poprosił gości, aby uczestniczyli w dzieleniu się chlebem z mieszkańcami.

Kilkanaście minut później rozpoczęła się część rozrywkowa. Przypominamy program dożynek w Baranowie.

TYGODNIK OSTROŁĘCKI

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki