Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dokument Janusza Pawelczyka to plagiat? Kompromitacja Ostrołęki w TTV!

Archiwum, Tygodnik Ostrołęcki
Janusz Pawelczyk policjantem przestał być z końcem stycznia. Od 1 lutego pełni funkcję doradcy prezydenta Janusza Kotowskiego. Zajmuje się przede wszystkim problemami związanymi z bezpieczeństwem mieszkańców Ostrołęki
Janusz Pawelczyk policjantem przestał być z końcem stycznia. Od 1 lutego pełni funkcję doradcy prezydenta Janusza Kotowskiego. Zajmuje się przede wszystkim problemami związanymi z bezpieczeństwem mieszkańców Ostrołęki Archiwum, Tygodnik Ostrołęcki
Dokument, którego autorstwo przypisuje sobie doradca prezydenta miasta, Janusz Pawelczyk, według fachowców jest plagiatem. Skopiowanym w 99 proc.

W dodatku dokument ten według urzędu wojewódzkiego, posiada wady prawne...

Po raz kolejny bohaterem reporterów telewizyjnych był Janusz Pawelczyk, były komendant miejski policji w Ostrołęce, a od 1 lutego 2012 roku doradca prezydenta Janusza Kotowskiego. Tenże doradca stworzył - jak twierdził - oryginalny dokument "Bezpieczna, przyjazna Ostrołęka, nasza wspólna sprawa". Dokument ogłoszony z wielką pompą, rada miasta przyjęła, jako obowiązujący. Zaraz potem głośno mówiło się, że ten "oryginalny" dokument w znacznej części został oparty na już istniejącym, który ktoś napisał w Koszalinie . Porównywaliśmy oba dokumenty w redakcji, rzeczywiście, na pierwszy rzut oka widać duże podobieństwo.

O przygodach Janusza Pawelczyka z telewizją przeczytasz także tutaj:Ostrołęcki komendant policji dał się podejść jak dziecko przez TVP Info! (wideo)

Reporterzy TTV zbadali sprawę dogłębnie i oba dokumenty przekazali fachowcowi od plagiatów. Jego opinia była jednoznaczna: plagiat w 99 proc.! Zmieniono tylko nazwy własne, czyli miast: kopiuj-wklej i mamy dokument.

Ale to dopiero początek skandalu. Dalej widzimy jak przed dziennikarzem ucieka po urzędzie doradca Pawelczyk z zasłoniętą twarzą i zastrzega sobie ochronę wizerunku, chociaż jest osobą publiczną, pobierająca godziwą pensję z naszych podatków. Przed kamerą ucieka również rzecznik miasta, wygadując przed kamerą takie głupoty, że włosy stają na głowie, typu: wszystkie dokumenty urzędowe są do siebie podobne i oba miasta - Koszalin i Ostrołęka - leżą w Polsce...

Prezydent natomiast nie ma zamiaru rozmawiać z dziennikarzami, jasno dając im do zrozumienia, co myśli generalnie o dziennikarzach... Mimo, że wcześniej umówił się z ekipą telewizyjną z spotkanie w urzędzie i rozmowę na ten temat.

Więcej o byłym komendancie policji przeczytasz tutaj: Były komendant policji znalazł pracę w ratuszu. Został doradcą prezydenta Janusza Kotowskiego

Ale wracając do dokumentu, a raczej plagiatu, który zaakceptowała w formie uchwały rada miasta. Otóż z materiału TTV wynika również, że ma on wady prawne...

Program o plagiacie w ostrołęckim urzędzie pokazała wczoraj telewizja TTV. Patrząc na naszych urzędników, specjalnie nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać? Wybór należy do Państwa... A my więcej o tej sprawie napiszemy w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki