Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Ostrołęki nie trafiają unijne dotacje. Co na to prezydent Janusz Kotowski? Przeczytaj

PO
Prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski
Prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski
Publikujemy komentarz Janusza Kotowskiego

W ostatnim rankingu "Rzeczpospolitej", klasyfikującego polskie samorządy pod względem pozyskiwania unijnych dotacji Ostrołęka wypadła fatalnie. Nasze miasto zajęło ostatnie, 65. miejsce, w Polsce wśród miast na prawach powiatu (podstawą rankingu była wysokość unijnych dotacji w 2009 roku w przeliczeniu na mieszkańca).

Pisaliśmy już o tym. Dziś publikujemy komentarz prezydenta Janusza Kotowskiego:

Miasto Ostrołęka pozyskało z Unii Europejskiej około 11 mln zł dofinansowania na drogi gminne i powiatowe oraz ponad 2,2 mln zł na pomoc społeczną. Mamy podpisaną umowę na prawie 9 mln na stację segregacji odpadów, ale jest wielka szansa, że to dofinansowanie będzie co najmniej dwukrotnie większe, nasz nowy wniosek został rozpatrzony przez Zarząd Województwa Mazowieckiego.
Jest rzeczą oczywistą, że kwoty te nie spełniły naszych planów i oczekiwań. Dlaczego nie udało się w tej chwili uzyskać więcej? W moim przekonaniu pierwsza przyczyna to brak silnej reprezentacji miasta i regionu w Zarządzie Województwa Mazowieckiego i Sejmiku Województwa. Jako były wicemarszałek Mazowsza wiem, ile znaczy silny przedstawiciel danego regionu we władzach wojewódzkich. Płock, Radom, Warszawa, okręg podwarszawski mają swoich reprezentantów, Ostrołęka nie ma. Często osobiście prosiłem o pomoc radnych wojewódzkich, posłów koalicji rządzącej, inne osoby - jak widać nie uzyskaliśmy skutecznego wsparcia.
Nie chciałbym zbyt dużo wskazywać na rozstrzygnięcia polityczne. Ale jest rzeczą oczywistą, że przy braku silnego przedstawicielstwa w gremium decydującym o podziale środków, polityczne pomijanie niektórych podmiotów jest bez wątpienia możliwe. Druga rzecz, to opóźnienie w ogłaszaniu naborów oraz ograniczenie ich do pewnych działań, z których już skorzystaliśmy. Np. nie aplikujemy o pieniądze na rozwiązania wodno-kanalizacyjne, bo już prowadzimy systemowy projekt za wielkie pieniądze. Nie ogłoszono też naborów na wnioski dotyczące remontów i budowy dróg wojewódzkich.
W końcu każdy wniosek złożony przez samorząd Ostrołęki uzyskał pozytywna ocenę formalną i merytoryczną. Niestety, wnioski dotyczące Aquaparku, zagospodarowania nabrzeża Narwi, przebudowy Placu Bema i parku miejskiego zostały po pozytywnej ocenie umieszczone na liście rezerwowej. W samym roku 2009 miasto złożyło 4 wnioski na ogólną kwotę 50 mln zł. Żaden nie został odrzucony, ale miejsce na liście rezerwowej nie daje radości.
Pozostaje jedynie satysfakcja, że potrafimy, dobrze gospodarując, wykonać wiele oczekiwanych inwestycji. Po latach spłacania wcześniejszych zobowiązań miasta, wspomagamy budżet obligacjami właśnie na poziomie tych spłaconych w tej kadencji długów. Mamy pieniądze na budowę basenu, wielu dróg, budynków dla najuboższych, obiektów sportowych itp. Wierzę, ze w obecnym roku pieniędzy z Unii będzie więcej, dołożymy wszelkich starań, żeby tak było. Ale cokolwiek się stanie,nie zatrzymamy nawet jednej inwestycji.
Janusz Kotowski, prezydent Ostrołęki

Więcej o tym w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki