Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego nie dokończyli tej drogi? Gmina wini powiat, a powiat szuka kompromisu

(mb)
Woda wydostająca się z tej rury zalewa drogę i podwórka
Woda wydostająca się z tej rury zalewa drogę i podwórka
Drogowcy nie postawili przysłowiowej kropki nad i.

Przez Zakrzewo Wielkie przebiega droga powiatowa. Dwa lata temu położono na niej asfalt. Podczas budowy nowej nawierzchni pojawił się problem zalewania jednej z posesji i drogowcy odwodnili go. Wylot przepustu pod koroną drogi znajduje się na wysokości pobocza drogi gminnej, odchodzącej od nowej asfaltówki.

Niestety, na poboczu nie ma rowu, którym woda mogłaby odpływać do znajdującego się dalej rowu. Mieszkańcy Zakrzewa mówią, że drogowcy obiecali, że założą podziemne rury. Nawet je przywieźli, ale potem zabrali. Woda spływa więc po drodze. Rowu na poboczu nie można wykopać, bo droga jest tu tak wąska, że nie sposób byłoby przejechać większą maszyną rolniczą czy ciągnikiem z przyczepą.

Podczas obfitych opadów woda spływa więc po drodze i zalewa posesje mieszkańców, a nawet wdziera się do stodół. Interweniowali w tej sprawie u wójta gminy, ale usłyszeli, że nie została dokończona inwestycja powiatowa, ale powiat nie kwapi się, żeby coś z tym zrobić. Kto więc powinien to zrobić?

- Budowa tej drogi spowodowała, że woda z niej zaczęła spływać na jedną z posesji i dlatego zaproponowaliśmy odwodnienie - wyjaśnia Józef Rostkowski, wójt gminy Zaręby Kościelne. - Wyraziliśmy także zgodę na to, aby spływała ona wzdłuż drogi gminnej. Sprawa nie została jednak zakończona, co było obowiązkiem inwestora. Droga jest powiatowa, więc to powiat powinien to dokończyć. Zarząd dróg powiatowych sugeruje jednak, że to sprawa gminy. Nie zgadzam się z taką interpretacją.

Aby sprawę załatwić porządnie, trzeba - zdaniem wójta - położyć około 150 - 200 metrów rurociągu podziemnego, bo w takiej odległości jest rów, który mógłby odebrać tę wodę.

- Akurat był mokry rok i dlatego zrobiliśmy to odwodnienie - mówi Waldemar Piórkowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Ostrowi Mazowieckiej. - Budowa drogi miała niewielki wpływ na to, że ta woda zaczęła się gromadzić. Problem rozwiązaliśmy, a dalsze kroki powinniśmy podjąć wspólnie z gminą, bo sprawa dotyczy jednak drogi gminnej. Mam nadzieję, że porozumiemy się z wójtem w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki