Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego nie chcą ćwiczyć na wf-ie?

Magda Mrozek
Uczniowie coraz częściej wymigują się od lekcji wf-u. Przynoszą zwolnienie wypisane przez rodziców, lekarza. Nie ćwiczą, bo im się nie chce, bo lekcje są nudne, bo… mogą się zmęczyć i spocić

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała niedawno raport, z którego wynika, że wzrasta liczba uczniów, którzy nie uczestniczą w lekcjach wychowania fizycznego. Wydaje się, że problem ten w szkołach w gminie Wyszków nie jest aż tak dotkliwy. Na pewno jednak zauważalny, ale bardziej w miejskich szkołach niż w wiejskich.

Badania NIK były prowadzone w szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych w latach 2009/ 2010 - 2012/2013 (do końca grudnia 2012 roku). Wynika z nich, że w roku szkolnym 2012/2013 w szkołach podstawowych nie ćwiczyło około 15 proc. uczniów, w gimnazjach 23 proc., zaś w szkołach ponadgimnazjalnych 30 proc.

Z raportu NIK wynika, że głównymi powodami unikania ćwiczeń przez dzieci i młodzież są względy zdrowotne oraz nieatrakcyjny sposób prowadzenia zajęć. Zdaniem uczniów, szkoły nie potrafią stworzyć ciekawej oferty programowej. Dzieci i młodzież wskazały, że nauczyciele nadmiernie preferują gry zespołowe oraz ćwiczenia gimnastyczne Inne formy zajęć, jak np. tenis ziemny, hokej/unihokej, biegi terenowe, badminton, taniec, aerobik/fitness, nordic walking, jazda na łyżwach, judo, rugby, jazda na nartach, turystyka, są rzadko wprowadzane. A sami uczniowie niezbyt często mają możliwość wyboru rodzaju ćwiczeń. (...)
Dyrektor Zespołu Szkół w Leszczydole Nowinach, Krzysztof Ochmański, w swojej szkole zupełnie tego problemu nie widzi.- Jeśli mówimy o jakimkolwiek zwolnieniu z wychowania fizycznego, to jest to rzeczywiście zwolnienie wynikające z kontuzji lub choroby przewlekłej. Chociaż w tym drugim przypadku zdarza się, że dzieci nie rezygnują z zajęć. Nie mamy takich uczniów, którzy przynoszą zwolnienia nieuzasadnione.

(...) Przypuszcza, że głównym powodem, dla którego dzieci i młodzież nie chcą uczestniczyć w zajęciach wychowania fizycznego, jest spędzanie przez nich wielu godzin przed komputerem. - Więcej czasu poświęcają na korzystanie z komputera, na którym mogą grać w różne gry i bez wysiłku fizycznego zostać najlepszymi sportowcami - mówi. Drugim powodem może być to, że nauczyciele realizując program nauczania, robią to w sposób mało przyjazny dla dzieci. - Kiedy otrzymują grupę na początku roku, powinni poprzez zabawę, mało wysiłkowe ćwiczenia czy gry zespołowe, zdiagnozować możliwości i zainteresowania sportowe. Może zdarza się, że nauczyciel rozpoczynając lekcje, zapomina o tym. (...)

Także w Zespole Szkół nr 1 w Wyszkowie uczniowie nie unikają lekcji wf-u.
- Na 827 uczniów, mamy zdaje się 21 zwolnień. Kiedyś i owszem, sporo uczniów nie ćwiczyło, ale podjęte przez kierownictwo szkoły i nauczycieli działania, to zmieniły - tłumaczy dyrektor Marian Popławski.

Z kolei dyrektor Zespołu Szkół w Wyszkowie Zbigniew Szczerba przyznaje, że widzi to, że uczniowie coraz częściej nie chodzą na zajęcia wychowania fizycznego. W gimnazjum na dziś jest ponad 40 zwolnień, w podstawówce poniżej 10.
- W podstawówce u nas takiego problemu nie ma, ale w gimnazjum już się zaczyna. A w szkołach średnich problem jest do dwudziestej potęgi. Jego zdaniem należałoby wykonać głębsze badania na temat przyczyny nie chodzenia na zajęcia.

- Może te lekcje są za mało ciekawe. Mimo że cały kraj jest nastawiony na ruch, na zdrowie, to nie umiemy przekonać do tego dzieci. W podstawówce nie robiłyby nic innego, jak tylko chodziły na wychowanie fizyczne, a potem ten zapał im mija. Dyrektor zwraca uwagę, że problemem są prawdziwe, bądź wymyślone kompleksy uczniów.
- Wstydzą się. Niektórzy mówią, że się pocą i nie chcą, by potem od nich niemiło pachniało. Czasami sami rodzice nie są przekonani do tych lekcji, a tymczasem, oni powinni pomagać szkole. Byle choroba i już wypisują zwolnienie. Kiedy trzeba zwolnienie, to trzeba, ale przy niektórych schorzeniach ruch jest wręcz wskazany. Gdy ktoś ma chory kręgosłup, to nie będzie robił przewrotu w przód czy w tył, ale może brać udział w gimnastyce korekcyjnej. Mamy w szkole akcję "Aktywne przerwy". Codziennie na długiej przerwie dzieci mają zajęcia rekreacyjno - sportowe, organizowane przez poszczególne klasy - mówi dyrektor. (...)

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu GW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki