Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Piontkowski: 99,84 proc. placówek edukacyjnych w kraju kształci stacjonarnie. Tylko nieliczne w pełni przeszły na tryb zdalny (foto)

Tomasz Maleta
Tomasz Maleta
System stacjonarno- mieszano-zdalny się sprawdził - ocenił na konferencji prasowej w Białymstoku w poniedziałek [07.09.2020] minister edukacji Dariusz Piontkowski. W konferencji uczestniczyli podlaska kurator oświaty Beata Pietrszuka i podlaski wojewódzki inspektor sanitarny Paweł Buczko. Obecny był też wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski
System stacjonarno- mieszano-zdalny się sprawdził - ocenił na konferencji prasowej w Białymstoku w poniedziałek [07.09.2020] minister edukacji Dariusz Piontkowski. W konferencji uczestniczyli podlaska kurator oświaty Beata Pietrszuka i podlaski wojewódzki inspektor sanitarny Paweł Buczko. Obecny był też wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski Wojciech Wojtkielewicz
System okazał się sprawny, zafunkcjonował w praktyce – tak pierwszy tydzień nauki w warunkach epidemii ocenił minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. - Bardzo ważna była możliwość kontaktu między dyrektorami szkół a kuratorium czy inspekcją sanitarną

- Wiem, że dyrektorzy z tej możliwości korzystają i dzięki temu jest bardzo szybki przepływ informacji - mówił na konferencji prasowej w Białymstoku w poniedziałek [07.09.2020] minister edukacji Dariusz Piontkowski.

Jako przykład podał jedną z białostockich szkół średnich, gdzie początkowo rano w piątek [4.09.2020] dyrektor chciał zamknąć całą szkołę.

- Wywiad epidemiologiczny pokazał, że nie ma takiej potrzeby. Dzięki temu tylko jedna klasa przeszła w tryb zdalny, natomiast reszta szkoły uczy się w tradycyjny sposób – podkreślił minister.

Nowe memy o koronawirusie i szkole. Jak radzą sobie dzieci i nauczyciele podczas pandemii

Szkoła i koronawirus - MEMY. Jak radzą sobie uczniowie i nau...

Zobacz:Białystok. Kolejne szkoły z koronawirusem. Zakażeni uczniowie, rodzice i personel!

W skali kraju szkół, które uczą w sposób stacjonarny jest 99, 84 proc.

- To przytłaczająca większość – wyliczał minister. - Oznacza to, że na 48 tys. różnego rodzaju placówek edukacyjnych zarówno tych samorządowych, jak i niepublicznych zaledwie kilkadziesiąt zmuszonych było przejść na tryb zdalny lub mieszany. Taka decyzja była możliwa po opinii powiatowego inspektora sanitarnego.

Minister powiedział, że do niedawna województwo podlaskie było strefą, gdzie nauka odbywała się w sposób stacjonarny. To się zmieniło od ostatniego piątku. Jednak w odróżnieniu od innych regionów kraju, podlaskie placówki nie przechodziły w całości na kształcenie na odległość.

- Co najwyżej jedna klasa lub kilka grup uczą się w trybie zdalnym, a w pozostałych nauka odbywa się stacjonarnie – mówił minister.

Czytaj też:Nauczyciel z Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych zakażony koronawirusem!

Przypomniał dyrektorom, nauczycielom, rodzicom, że jego resort przygotował zasady funkcjonowania szkół w okresie epidemii.

- Zrobiliśmy to znacznie wcześniej niż większość krajów europejskich, a opieraliśmy się na doświadczeniach Islandii czy Szwecji, które wiosną nie zdecydowały się na zamrożenie edukacji – mówił minister. Wyliczał, jakie środki zabezpieczenia osobistego, rząd przeznaczył dla szkół.

- Zrobiliśmy to, choć ten obowiązek leży po stronie organu prowadzącego - mówił minister edukacji.

Dariusz Piontkowski dodał, że czas nauki zdalnej będzie trwał mniej więcej tyle, ile wynosi okres kwarantanny.

- Taka przerwa nie powinna trwać dłużej niż dwa tygodnie, a już wiemy, że w kilku przypadkach trwała kilka dni - podkreślił minister.

Koronawirus w Polsce i na świecie. W poniedziałek 302 nowe zakażenia COVID-19. Raport na żywo minuta po minucie 7.09.2020

Minister wspominał o zmianach, które zajdą w nauczaniu zdalnym. Chodzi o możliwość na wniosek rodzica indywidualnego nauczania – jeśli jest orzeczenie poradni.

- Tak by nie było bezpośredniego kontaktu dziecka z nauczyciel. Oczywiście jeśli są do tego przesłanki epidemiologiczne np. dziecko ma przewlekłą chorobę i nie powinno się raczej kontaktować z osobami z zewnątrz - wspominał minister.

Drugą zmianą jest możliwość skracania zajęć. Odpowiednie przepisy funkcjonowały już wcześniej, ale były niejednoznaczne. Teraz zostaną doprecyzowane. Taka lekcja zdalna będzie mogła trwać minimalnie 30 minut i nie dłużej niż 60.

- To pokazuje że staramy się reagować na potrzeby środowiska jeśli udają się uzasadnione – podkreśla minister.

Beata Pietruszka, podlaski kurator oświaty, poinformowała, że na poniedziałek 7 września nauczanie hybrydowe w województwie podlaskim odbywa się w klasach:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki