Dąbrówka: Dożynki Diecezji Łomżyńskiej 2018 [ZDJĘCIA, WIDEO]

Dożynki to zarazem odpust na święto Narodzenia NMP, który tutaj odbywa się od 15 lat. Miejsce spotkania przygotowała społeczności wsi Nasiadki, ciasta i napoje na poczęstunek dostarczyły wszystkie wsie gminy, a starostami dożynek byli Krystyna i Tadeusz Dudowie, Tadeusz to sołtys Dąbrówki. To z ich rąk chleb upieczony z pierwszych ziaren z tegorocznych zbiorów przyjął ks. bp. Janusz Stepnowski.

- Dzisiaj dziękujemy rolnikom, że są wierni ziemi, że są blisko Kościoła i starają się swoje dzieci wychować w duchu chrześcijańskim. Dziękujemy też młodym ludziom, którzy po swoich rodzicach podejmują ten trud bycia rolnikiem – mówi biskup. - W dzisiejszych czytaniach o uzdrowieniu głuchego i niemego była mowa o więzach. Wy też je znacie: kredyty, brak następców albo brak żon dla młodych rolników.

Mówił tez o ludziach, którzy nie są rolnikami, ale swój los związali z producentami rolnymi: pracownikach zakładów mięsnych w Łysych, zakładach mleczarskich w Piątnicy, Grajewie, Wysokim Mazowieckim.

Pielgrzymów witał też ks. Ryszard Niewiński, duszpasterz rolników:

- Witam tych, którzy trzymają się tej ziemi i nie dają się z niej wydziedziczyć.

Na dożynki diecezjalne zjechały delegacje parafii z najdalszych zakątków diecezji. Wiele osób było w Dąbrówce pierwszy raz. Pielgrzymi przyjechali samochodami, autokarami, przyszli pieszo: m.in. z Ostrołęki, Kadzidła, Obierwi, Lelisa i Łomży (ci szli dwa dni), była też grupa cyklistów z Kolna. W tym roku na placu przy kościele pojawił się nowy element: barć. Po mszy św. jeden z bartników wspiął się na nią dawną metodą (na leziwie) i zamontował figurkę Matki Boskiej.

Zwracało uwagę stoisko wolontariuszy, którzy prowadzili sprzedaż gadżetów i gorących potraw na rzecz Doroty Bacławskiej, potrzebującej pomocy mieszkanki gminy. Goście byli hojni.

W latach dwutysięcznych w diecezji gospodarzami dożynek były kolejno: Łomża, Wyszków, Łapy, Sokoły, Śniadowo, Myszyniec, Kobylin-Borzymy i Kolno.