Zdaniem Joanny to mogą byś odciski łap dużego kota.
W ubiegłą sobotę około godz. 19.00 Joanna i Grzegorz, młodzi małżonkowie z Ostrołęki, wybrali się na wycieczkę rowerową za miasto. Towarzyszyła im znajoma.
- Dojeżdżaliśmy do Białobrzegu Bliższego. Jechałem pierwszy, a Joanna z koleżanką za mną. Nagle usłyszałem krzyk żony - puma! - opowiada Grzegorz.
Mężczyzna wystraszył się nie na żarty.
- Tyle ostatnio mówiło się o tym w telewizji, pisało w gazetach i internecie. Zwierzę przypominające pumę widzieli w okolicach Baranowa, to przecież mogło przyjść i pod Ostrołękę - mówi.
Na szczęście nie chodziło o zwierzę, a o ślady, które Joanna dostrzegła na drodze.
- Moim zdaniem, to są odciski łap dużego kota. Zrobiliśmy zdjęcia aparatem w telefonie, żeby mieć dowód tego znaleziska - mówi Joanna. - Proszę zobaczyć, jakie te ślady są duże, prawie jak moja dłoń - dodaje.
Czy Waszym zdaniem ślady, na które trafili Joanna i Grzegorz, mogą należeć do kurpiowskiej pumy? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?