Turniej decydujący o miejscach 5-8 zgodnie z przepisami miał zostać zorganizowany na terenie zespołu, który przegrał pierwszą rundę fazy play-off, ale zajął najwyższe miejsce w ligowej tabeli w sezonie zasadniczym. Rola gospodarza padła zatem na Joker Rodło Piła, ale podopieczni Jarosława Kubiaka nie bardzo chcą uczestniczyć w całej rywalizacji. Podobnie do sytuacji podeszły Stal Nysa i BBTS Bielsko-Biała dla których udział w imprezie wiąże się z niepotrzebnymi kosztami.
Chcą grać, ale …
Mimo, że ostrołęcki Pekpol widzi sens gry w takim turnieju, to podporządkował się woli reszty klubów i podpisał pod wnioskiem do Polskiego Związku Piłki Siatkowej, który powinien w najbliższych dniach podjąć stosowną decyzję.
- Nie wypadało nam postąpić inaczej w tej sytuacji, ale ostateczna decyzja należy i tak do władz PZPS - mówi trener Andrzej Dudziec. - Być może zostaną zachowane miejsca po sezonie zasadniczym, albo organizacja turnieju zostanie przyznana Ostrołęce.
Jednocześnie szkoleniowiec Pekpolu podkreśla, że dla niego sam turniej byłby ważny szczególnie w perspektywie gry zawodników, którzy do tej pory nie dostali zbyt wiele szans na zaprezentowanie się w akcji.
- Powiem wprost, chciałbym grać, jeżeli się nadarza okazja do tego i zobaczyć, jak zaprezentują się zawodnicy, którzy nie dostali wystarczająco dużo okazji do zaprezentowania się w meczach ligowych - stwierdza trener Andrzej Dudziec. - W Pile nie chcą grać, bo mają problem z salą i samymi zawodnikami, którzy szukają sobie już nowych klubów. Inni nie mają z kolei pieniędzy na wyjazdy, a dla mnie byłby to ważny sprawdzian.
Więcej o sytuacji w Pekpolu w kolejnym papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?