Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy marszałek, wojewoda i prezydent Ostrołęki mogą trafić za kratki?

Maciej Sulima
Według prokuratorów z Olsztyna to możliwe! Zarzuty za załatwianie roboty kolegom już usłyszał marszałek woj. podlaskiego...

Komentarz tygodnia:

Prokuratorzy w Olsztynie zwariowali. Najwyraźniej ostatnie silne wybuchy na słońcu musiały im mocno zaszkodzić. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że zrobili z marszałka województwa podlaskiego przestępcę? Rozumiem, żeby chłop coś ukradł, albo molestował pracownice urzędu. Albo przynajmniej jak prawdziwy mężczyzna prowadził służbowy wóz po kielichu. Ale nie, zdybali marszałka za coś, czego chyba nikt już u nas nie uważa za przestępstwo. Ba, pewnie nikomu z naszych polityków nawet do głowy nie przyszło, że zatrudnianie kogoś po znajomości w urzędzie, czy jednostce podległej marszałkowi, może mieć coś wspólnego z przestępstwem. Przecież właśnie m.in. po to zostaje się marszałkiem, prezydentem, czy innym wójtem, żeby zatrudniać po znajomości wszystkich zasłużonych działaczy partyjnych, gdzie się tylko da.

Ale wróćmy do Olsztyna. Tamtejsza prokuratura okręgowa przedstawiła marszałkowi województwa podlaskiego (PO) pięć zarzutów. Cztery z nich dotyczą nieprawidłowości związanych z przyjmowaniem do pracy osób (zatrudnienia "po znajomości"). Jeden z zarzutów dotyczy przewodniczącego rady miasta sąsiedniej Łomży. Marszałek Podlasia usłyszał zarzut, iż "wykorzystując przyznane mu uprawnienia podjął działania zmierzające do zatrudnienia Macieja B. na stanowisku Koordynatora do spraw BRD i promocji Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łomży, wbrew potrzebom i interesowi ekonomicznemu tego podmiotu, działając tym samym na szkodę interesu publicznego oraz interesu prywatnego pozostałych kandydatów". Czyny te są zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności.

Nie wiem jak państwu, ale mnie ścierpła skóra. Za coś, co dotychczas było normalną praktyką we wszystkich urzędach i jednostkach im podległych, można trafić do więzienia. A przecież to od powyborczego układu w województwie zależy obsada kilku kluczowych stanowisk w każdym WORD. Tak jak u nas, szef musi być z PSL, a zastępca z PO. Podobnie, jak w kilku innych spółkach i jednostkach zależnych od marszałka, czy wojewody. W tej sytuacji poważnie martwię się o naszych ojców Mazowsza, bo jeżeli olsztyńska choroba zarazi innych prokuratorów, to może się okazać, że najpopularniejsi samorządowcy województwa zakończą błyskotliwe kariery polityczne grając w pokera z chłopakami spod celi.

Jeszcze bardziej boję się o naszego prezydenta. Zarzut dotyczący przewodniczącego Rady Miasta Łomży, można w całości przełożyć na sytuację z ostrołęckim przewodniczącym rady miasta, który to otrzymał etat w MOSiR, no przecież nie dzięki swoim maślanym oczom (???). Gdyby taki opętany olsztyńską chorobą prokurator zawędrował do naszego MOSiR, pewnie znalazłby jeszcze kilka takich koleżeńskich etatów. Ot, choćby stworzony ostatnio dla radnego z PiS, o wdzięcznej nazwie "informator turystyczny". Jak Boga kocham, taki etat stworzono w Ostrołęce, chociaż o atrakcjach turystycznych nikt tu nie słyszał. No ale gdzieś przecież muszą pracować zasłużeni działacze partyjni…

Dlatego apeluję do sanepidu i sztabu kryzysowego w Ostrołęce, by natychmiast ciała te podjęły decyzję o kupnie szczepionek przeciwko "olsztyńskiemu wirusowi". Gdyby tak zaszczepić ostrołęckich prokuratorów, to może uda się uniknąć epidemii na naszym terenie? Żal przecież byłoby tylu wybitnych samorządowców wysłać do Przytuł. Przecież byśmy się zapłakali…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki