Pani Irena ma mały ogródek działkowy przy ulicy Partyzantów w Ostrołęce, uprawia tam głównie owoce.
- Działka jest niewielka - przyznaje pani Irena. - Sadzę na niej tylko to, co jest mi potrzebne. Mam dwóch sąsiadów. Po prawej stronie mam sąsiada, z którym się szanujemy i nie mam z nim żadnych problemów. Natomiast po lewej stronie działkę ma pani, która mieszka w bloku obok. Już od jakiegoś czasu między nami są konflikty. Ale ostatnio przeszła samą siebie.
Sąsiadka pani Ireny - pani Olga - na swojej działce zrobiła składzik, który przykryła płytami azbestowymi. Zadaszenie składzika ma długość około czterech metrów i szerokość około dwóch metrów.
- Azbest opiera się o moje ogrodzenie - opowiada zbulwersowana pani Irena. - Na mojej działce, zaraz przy płocie rośnie agrest i pigwa. Zazwyczaj na jesieni zrywałam owoce, ale niestety, w tym roku nic nie nadaje się do zjedzenia. Azbest jest trujący, zatruwa moje rośliny. Zauważyłam, że na liściach i owocach są plamki. Boję się to jeść.
Pani Olga broni swojego stanowiska.
- Wcześniej płyty azbestowe wystawały na działkę pani Ireny - mówi. - Jednak, kiedy dowiedziałam się, że jej to przeszkadza, założyłam je inaczej. Teraz znajdują się tylko po mojej stronie płotu. Nawet jak deszcz pada, to wszystko do mnie spływa. Nie wiem, o co tej pani chodzi. Uczepiła się mnie, chociaż ja jej nic nie zrobiłam. Nie ma możliwości, żeby azbest na mojej działce zatruwał jej owoce.
Sprawą zainteresowaliśmy sanepid.
- Eternit stanowi zagrożenie tylko wtedy, kiedy nie jest zabezpieczony - stwierdziła Małgorzata Bednarska, dyrektor PSSE w Ostrołęce. - Jeżeli nie jest zabezpieczony i pomalowany to się kruszy, i w ten sposób przedostaje się do powietrza. Jednak na pewno nie może zatruć owoców. Azbest powinno się usunąć jeżeli naprawdę stanowi zagrożenie. Jeżeli rzeczywiście pani Irena ma podstawy, żeby twierdzić, że owoce mogą być zatrute przez azbest, powinna poprosić o interwencje w tej sprawie Urząd Miasta.
Więcej na ten temat przeczytacie w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
