Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czworo przyjaciół Agnieszki zginęło na miejscu. Ona długo walczyła o życie (zdjęcia)

(ar)
To był makabryczny wypadek.

Pogrzeb Ilony

Czworo przyjaciół Agnieszki zginęło na miejscu. Ona długo walczyła o życie (zdjęcia)
Fot. KPP Przasnysz

(fot. Fot. KPP Przasnysz)

Przasnyski szpital, po ponad dwóch miesiącach intensywnej terapii i rehabilitacji opuściła Agnieszka S. ze Szczuk, jedna z pięciu ofiar tragicznego wypadku, jaki miał miejsce 9 sierpnia tego roku w Krasnem. Przeżyły go tylko dwie osoby, w tym Agnieszka. Dziewczyna długo po wypadku nie odzyskiwała przytomności, na szczęście już wyszła ze szpitala.

Przypomnijmy. W niedzielę 10 sierpnia, wczesnym rankiem, w Krasnem k. Przasnysza, na drodze powiatowej prowadzącej z Krasińca do Wężewa, doszło do tragicznego wypadku. Kierowca samochodu BMW 520, jadący od strony Krasińca, z nieustalonych powodów zjechał na lewą stronę szosy i auto prawym bokiem uderzyło w betonowy słup energetyczny, który złamał się jak zapałka.

Policjanci, którzy wkrótce byli na miejscu wypadku, zastali makabryczny widok. Obok przełamanego na pół auta leżały ciała trzech dziewczyn z pobliskiego Krasińca i Szczuk (pow. makowski). To 16-letnia Ilona S., 16-letnia Joanna S. i 17-letnia Sylwia N. W pewnej odległości od wraku samochodu, obok przystanku autobusowego, leżało ciało 20-letniego Grzegorza Ż. z ciechanowskiej gminy Grudusk.

Czworo przyjaciół Agnieszki zginęło na miejscu. Ona długo walczyła o życie (zdjęcia)
Fot. KPP Przasnysz

(fot. Fot. KPP Przasnysz)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki