Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery wnioski po meczu Polska - Portugalia. Lewa strona bolała jak przy zawale.

Filip Bares
Filip Bares
Piątek trafił w czwartek, ale Polacy nie dali rady Portugalczykom
Piątek trafił w czwartek, ale Polacy nie dali rady Portugalczykom Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
W drugim meczu Ligi Narodów reprezentacja Jerzego Brzęczka przegrała w Chorzowie 2:3 z Portugalią. Z porażek należy wyciągać wnioski - w tym wypadku cztery.

1. Ból lewej strony jak przy zawale
Zmiana lewego obrońcy była jedną z dwóch jakich selekcjoner Brzęczek dokonał przed meczem z Portugalią względem tego z Włochami - Artur Jędrzejczyk zastąpił Arkadiusza Recę. Można śmiało powiedzieć, że to jak zagrał legionista w parze z Rafałem Kurzawą po tej stronie boiska, to po prostu kryminał. Portugalczycy raz po raz atakowali naszą słabość, ogrywając tą dwójkę za każdym razem, a Bernardo Silva wyglądał momentami jak drugie wcielenie Edena Hazarda. Dla Jędrzejczyka może to być ostatni mecz w kadrze na naprawdę długi okres, ale nie można zapomnieć o Kurzawie, który mimo świetnych stałych fragmentów gry jest po prostu ciężarem w defensywie.

2. Mój czy Twój? Koszmar duetu Bednarek - Glik
Problemy tej pary nie są wyłącznie ich winą. Przez kryminał Agathy Christie na lewej stronie stoper Southampton musiał wielokrotnie schodzić do boku - sęk w tym, że prawie za każdym razem był spóźniony. W związku z tym Glik był pozostawiony samemu sobie na tratwie, a Portugalczycy niczym rekiny okrążali go i obrońca Monaco nie wiedział już kogo miał kryć. Glik dwoił się i troił, ale nie ustrzegł się błędów. Ten duet stoperów jest jednak najlepszym jaki chyba na ten moment mamy, a Bednarek wciąż w dłuższej perspektywie powinien okazać się dobrą inwestycją.

3. Piątek w gazie, ale zły dla zespołu
Krzysztof Piątek po prostu nie może przestać strzelać goli, niczym Jamie Vardy kilka lat temu. Pomimo zdobytej bramki mecz z Portugalią pokazał, że ta reprezentacja nie jest w stanie grać dwoma napastnikami, którzy stylem gry są tak podobni. Piątek i Lewandowski są klasycznymi „9.", które fantastycznie wykańczają akcje - akcje, których po prostu nie mieliśmy w czwartek. Napastnik Genoi zasługuje na oklaski za ostatni okres w klubie, ale w reprezentacji po prostu nie wygryzie Roberta Lewandowskiego, a gra z jednym snajperem wydaje się być najlepszą opcją dla tej kadry.

4. Grosik doda Ci skrzydeł
Kamil Grosicki może nie jest kalibrem piłkarza jakim czasami myśli, że jest, ale zasługuje na słowa pochwały. Wchodząc z ławki dodał energii całemu zespołowi i po jego indywidualnej akcji prawym skrzydłem padła bramka Kuby Błaszczykowskiego. Obaj panowie dali reprezentacji jakość jakiej tak brakowało przed ich wejściem i selekcjoner powinien mocno się zastanowić nad tym kto powinien zagrać w następnym meczu z Włochami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Cztery wnioski po meczu Polska - Portugalia. Lewa strona bolała jak przy zawale. - Portal i.pl

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki