Sesja odbyła się 12 czerwca. Sześciu radnych zgłosiło wniosek o dołączenie do porządku obrad punktu dotyczącego odwołania z funkcji radnego Włodzimierza S. Przewodniczącemu prokuratura postawiła zarzut znęcania się nad rodziną. Sprawa wyszła na jaw 3 czerwca po tym jak pobił siostrę. Na policję zadzwonił syn. Kolejne obciążające zeznania złożyła żona.
- Przewodniczący Włodzimierz S. zrobił wiele dla naszej gminy i lokalnej społeczności, lecz obecny stan rzeczy nie pozwala nam na udzielenie mu kredytu zaufania. Radni klubu nie mogą tolerować nagannych zachowań i nonszalancji przewodniczącego rady gminy które to miały miejsce w ostatnich dniach i tygodniach- napisali we wniosku radni: Leszek Czarzasty, Mirosław Nałęcz, Ryszard Trzciński, Józef Polakiewicz, Krzysztof Morawski i Marek Grabowski.
Głosy nad dopisaniem punktu do harmonogramu obrad rozłożyły się 7:7. Z uwagi na brak bezwzględnej większości wniosek został odrzucony. Sześciu radnych na znak protestu opuściło sesję.
- To hańba i wstyd! Nie będziemy tego tolerować- krzyczał radny Ryszard Trzciński opuszczając salę.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu Tygodnika w Przasnyszu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?