- Mam nadzieję, że już w lutym zaprosimy amatorów bowlingu do naszej kręgielni - mówi Mierzejewski.
I dementuje, pojawiające się już plotki, że zainstalowana w obiekcie kręgielnia, nie nadaje się do użytku.
- To nie tak - mówi Mierzejewski. - Kręgielnia była częścią całej inwestycji. Urządzenia zostały zamontowane przez wykonawcę aquaparku i są sprawne. Chodzi jednak o to, że całość jest wykonana w, powiedzmy, najoszczędniejszym standardzie. Żeby stworzyć miejsce, które ostrołęczanie będą chcieli odwiedzać, musimy podnieść jego standard.
Dlatego pomieszczenie, w którym zainstalowana jest dwutorowa kręgielnia, musi przejść gruntowny lifting.
- Chcemy zamontować tam nowe meble, oświetlenie, pomalować w jakiś atrakcyjny sposób całe wnętrze, wymienić wykładziny, wstawić stół bilardowy, piłkarzyki - wylicza Mierze¬jewski.
I na razie nie chce zdradzać ile takie "przystosowanie" kręgielni będzie kosztować. Wiadomo jednak, że lokal nie zostanie wynajęty - kręgielnią będzie zarządzał aquapark. Raczej nie powinno się to wiązać ze zwiększeniem zatrudnienia.
Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?