Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co słychać w Rewii Sylaba

Magdalena Mrozek
W wyszkowskim Domu Kultury trwają ostatnie, gorączkowe przygotowania do kolejnej - już dziewiętnastej premiery widowiska muzycznego. Tym razem dziewczęta zatańczą i zaśpiewają największe przeboje The Beatles.

- Na początku każdego roku Sylaba inauguruje nowym przedstawieniem kolejny sezon artystyczny - przypomina o niepisanej tradycji dyrektor Domu Kultury Zbigniew Zdunek.
Dlatego też i te ferie były dla sylabianek bardzo pracowite. Kiedy ich rówieśnicy odpoczywali od szkolnych zajęć, klasówek i odpytywania, dziewczęta na warsztatach artystycznych pod okiem Ireny Zdunek szlifowały formę i ostateczny kształt widowiska.
W tym roku oparte jest ono na hitach legendarnych Beatlesów. Chociaż, jak zapewnia dyrektor, nie zabraknie i innych atrakcji.
- Swój udział zapowiedzieli już artyści z Italii, z największym włoskim przyjacielem Rewii - Uccio de Santis na czele. Poza tym po raz pierwszy z "damską" Sylabą wystąpią panowie. Najlepsi adepci Szkoły Sztuk Walki "Kobra" wraz ze swoim mistrzem Mirosławem Osytkiem wesprą dziewczęta w jednym z estradowych numerów - więcej szczegółów dyrektor Zdunek zdradzić nie chce. Poza tym, że koncerty będą także promocją osiemnastej już kasety i piątej płyty CD w wykonaniu sylabianek.
Zanim jednak rodzice dziewcząt i przyjaciele rewii usiądą 22 lutego na widowni Domu Kultury a kurtyna po raz kolejny powędruje w górę, dyrektor Zdunek opowiedział nam o najważniejszych wydarzeniach z ubiegłego sezonu artystycznego.
Luty 2002 - "18. urodziny Sylaby"
Podczas prapremierowej gali ówczesny burmistrz Wyszkowa potwierdził dorosłość zespołu wręczając rewii prawdziwy dowód osobisty.
Kwiecień 2002
W kwietniu 2002 roku wieloletnia współpraca kulturalna Domu Kultury i Sylaby z Włochami została nagrodzona przez Stowarzyszenie Muzyczno-Kulturalne "Crisalide" (Associazione Muzico-Culturale) nagrodą "Premio Internazionale".
- Są to tzw. "włoskie Oscary" przyznawane raz w roku dwóm lub trzem największym zjawiskom artystycznym Europy - wyjaśnia Zdunek. - 28 kwietnia miałem wielką przyjemność odebrać nagrodę w imieniu Domu Kultury i Sylaby.
Jak napisano w folderze wydawnictwa Crisalide, dla Włochów, przynajmniej tych z południa, centrum kultury polskiej mieści się właśnie w Wyszkowie.
Maj 2002
W maju najstarsza grupa Sylaby na zaproszenie reżysera TVP Krzysztofa Jaślara ciężko pracowała na planie programu "Jaka to melodia?". Muzyczny teleturniej, prowadzony przez Roberta Janowskiego w oprawie sylabianek można było oglądać przez całe wakacje.
Czerwiec 2002
Ważnym wydarzeniem w minionym roku był również czerwcowy koncert z Heleną Vondrackovą w ramach Światowych Dni Muzyki, które odbywały się w Warszawie.
Wakacje
Początek wakacji to już tradycyjnie warsztaty artystyczno-kondycyjne. Tym razem Sylaba pracowała w Golądkowie, niedaleko Pułtuska.
- Jest tam niezwykły spokój i klimat dla takiej pracy. To wszystko zasługa dyrektora Fabisiaka i kierownika bursy szkolnej pana Koprowskiego - mówi Zdunek.
Zaraz po warsztatach dziewczęta spakowały estradowe stroje i Sylaba ruszyła w ponad dwutygodniową trasę koncertową po Włoszech - Mudu in Tour z Uccio de Santis.
- We Włoszech nasza wyszkowska rewia jest wprost uwielbiana i bardzo popularna - odpowiada dyrektor na pytanie, jak Sylaba przyjmowana jest za granicą. - W dużej mierze też dzięki wielokrotnym emisjom programów, które w 2000 roku Sylaba nagrała dla włoskiej telewizji. Było to czterdzieści odcinków "Corri... da Uccio". Natomiast o życzliwości Włochów można by mówić godzinami, ale też na południu Włoch niewiele jest miast, w których nie zagralibyśmy koncertu.
Październik
Październik to przede wszystkim ciężka praca w studiu nagraniowym, gdzie powstawał materiał muzyczny na nową premierę i na nowe wydawnictwa fonograficzne.
Grudzień
Końcówka roku to dla Sylaby owocny czas: m.in. koncert w Sali Kongresowej - 5 grudnia i sympatyczna niespodzianka, bo Sylabie nadano tytuł "jedynej profesjonalnej młodzieżowej rewii w Polsce". Dzień później, w Mikołajki dziewczęta po raz dwunasty gościły w programie "Kawa czy herbata". Na spotkanie z najprawdziwszym świętym Mikołajem, tym z Laponii zaprosił rewię, Paweł Pochwała.
Rok 2002 Sylaba zakończyła na sylwestrowym koncercie na placu Defilad, w towarzystwie gwiazd polskiej sceny muzycznej - Wilków, Varius Manx i Krzysztofa Krawczyka, który zażyczył sobie wspólnego finału z sylabiankami w piosence "Mój przyjacielu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki