Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co słychać na ostrołęckiej plaży? Jest brudno i nudno

Edyta Gruz
Wejście na pomost to nielada sztuka
Wejście na pomost to nielada sztuka E. Gruz
Porozrzucane śmieci, zalany pomost i brak imprez to główne problemy ostrołęckich plażowiczów

Na plaży pojawiam się w dzień powszedni po godzinie 10.00. Póki, co jestem jedyną osobą, która postanowiła się tu wybrać, chociaż słońce już mocno przygrzewa. Dostrzegam podążające w moją stronę dwie panie z dziećmi: pani Elżbieta, jej córka i dwójka wnucząt: Lenka i Tymon. Pani Elżbieta przyznaje, że często przychodzi tu z wnuczętami. Wszystkie ze smutkiem patrzą na zatopiony częściowo pomost.

Nietrafiony, zatopiony

Ratownik Daniel Krukowski informuje, że poziom wody podniósł się około 1,5 metra i w niektórych miejscach kąpieliska stan wody wynosi niemalże trzy metry. Ścieżka z wypełnionych piaskiem worków, która ma pomóc w przedostaniu się na główną część pomostu, nie wygląda zbyt zachęcająco ani bezpiecznie. Jest ślisko i osoba starsza może mieć poważne problemy z wejściem na molo. Zapytany o tę sytuację rzecznik Urzędu Miasta w Ostrołęce Wojciech Dorobiński odpowiada:

- W tym roku mamy specyficzną sytuację związaną z wysokim stanem wody w Narwi. Dokupiliśmy wprawdzie kolejne elementy pomostu, ale ze względu na wahania poziomu rzeki nie zostały zamontowane. Na razie musi wystarczyć tymczasowe rozwiązanie w postaci wspomnianych worków z piaskiem. Przed przyszłorocznym sezonem pomyślimy o rodzaju kładek prowadzących z brzegu na pomost, które zapewniałyby dostęp bez względu na wahania stanu wody.

Śmieci pod dostatkiem

Chodząc po brzegu, dostrzegam porozrzucane butelki, papierki i sporo petów. Dziesięcioletni Krzysio uważa, że śmiecą nastolatki.

- Piasek mamy brudny, a pomost mógłby być pomalowany, polakierowany. Oj, brakuje tu gospodarza - oburza się pan Miłosz.

- Plaża jest sprzątana codziennie. Jest w tym celu zatrudniona osoba, która zbiera pozostałości po plażowiczach, na bieżąco dba o opróżnianie koszy na śmieci i toalet - słyszymy odpowiedź z urzędu miasta.
Powoli schodzą się plażowicze, głównie rodzice z dziećmi, które korzystają z całkiem sporego placu zabaw. Pytani o bezpieczeństwo dzieci na plaży wszyscy zgodnie przyznali, że nie obawiają się przyprowadzać tu maluchów. Chwalą plac zabaw i... ratowników.
Postanowiłam zatem poprzyglądać się ich pracy. Pierwszą interwencję ratownika mam szansę zaobserwować jeszcze przed godziną 12.00. W wodzie, obok kąpiących się maluchów pojawia się pani z czworonożnym pupilem. Ratownik zwraca jej uwagę. Pani natychmiast opuszcza teren kąpieliska.

Powiało nudą
Dla wielu ostrołęczan minusem jest także brak imprez, które przyciągnęłyby nie tylko dzieci i młodzież, ale także osoby starsze na plażę.
- Nie organizuje się tu żadnych meczów siatkówki, czy zawodów dla najmłodszych - żali się pani Urszula.
Rzecznik ratusza pociesza:
- Boisko do siatkówki plażowej jest przygotowane przy nowym moście, ale można też korzystać z boiska przy plaży. Siatka znajduje się u ratowników. 27 sierpnia odbędzie się na plaży kolejna edycja przeglądu "Rockołęka". Tradycyjnie też samorząd miasta organizuje tam pożegnanie wakacji. Ale według naszego rozeznania, większość plażowiczów woli odpoczywać w ciszy i spokoju. **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki