Dziewczyna wyrastała na piękną kobietę, ale Wojciech F. (21 l.) nie miał dla niej litości. Policja uwierzyła zabójcy że zabił, bo kochał. Rodzina nie. I dlatego bracia Mirelki sami prowadzą śledztwo. Sądzą, że ich siostra była świadkiem jakiegoś przestępstwa.
Tej samej nocy, kiedy Mirelka umierała pod kolejnymi ciosami młotka, jej bliski kolega Radek G. (16 l.) ze wsi Gleba koło Ostrołęki (woj. mazowieckie) popełnił samobójstwo. Czy to nie podejrzane? - pyta Super Express.
Źródło: Super Express
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?