Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CNN: Chińskie urządzenia Huawei rozmieszczone przy silosach z bronią jądrową mogą przechwytywać wojskową łączność

OPRAC.:
Maciej Białobrzeski
Maciej Białobrzeski
PAP
PAP
CNN zaznacza, że nie jest jasne, czy do takiego przechwytywania faktycznie dochodziło, ale wynikiem śledztwa była między innymi decyzja Federalnej Komisji Łączności (FCC) o wycofaniu z sieci telekomunikacyjnych ok. 24 tys. urządzeń chińskich firm Huawei i ZTE.
CNN zaznacza, że nie jest jasne, czy do takiego przechwytywania faktycznie dochodziło, ale wynikiem śledztwa była między innymi decyzja Federalnej Komisji Łączności (FCC) o wycofaniu z sieci telekomunikacyjnych ok. 24 tys. urządzeń chińskich firm Huawei i ZTE. fot. 123-RF/@anhafiz92
Śledztwo FBI wykazało, że sprzęt Huawei używany przez lokalne firmy telekomunikacyjne wokół instalacji rakietowych w USA jest zdolny do przechwytywania i zakłócania łączności w paśmie przeznaczonym dla wojska - podała telewizja CNN. Urządzenia wciąż nie zostały usunięte.

Śledztwo trwało od 2017 roku

CNN donosi, że śledztwo w sprawie Huawei i działalności chińskich firm na strategicznie ważnych obszarach trwa od 2017 roku, ale jak dotąd nie było ono ujawnione. Największą odkrytą rewelacją ma być to, że zainstalowany na wieżach telekomunikacyjnych sprzęt niedaleko silosów z pociskami balistycznymi o zasięgu międzykontynentalnym m.in. w Nebrasce i Kolorado był technicznie zdolny do przechwytywania i zakłócania sygnałów w paśmie używanym przez wojsko.

CNN zaznacza, że nie jest jasne, czy do takiego przechwytywania faktycznie dochodziło, ale wynikiem śledztwa była między innymi decyzja Federalnej Komisji Łączności (FCC) o wycofaniu z sieci telekomunikacyjnych ok. 24 tys. urządzeń chińskich firm Huawei i ZTE. Okazuje się jednak, że rozporządzenie nie zostało w praktyce wykonane, bo Kongres przeznaczył na ten cel zbyt mało pieniędzy.

Sprzęt za bezcen, ale nie ma czegoś takiego "jak darmowy obiad"

Źródła, do których dotarła telewizja twierdzą, że strategią Chińczyków było oferowanie sprzętu lokalnym firmom telekomunikacyjnym po atrakcyjnie niskich cenach - zbyt niskich, by się to Huawei w ogóle opłacało. Pokłosiem śledztwa miało być też zatrzymanie podejrzanych - pozornie niewinnych - chińskich inwestycji lub inicjatyw w strategicznie ważnych miejscach.

Jednym z nich miała być budowa chińskiej pagody w Narodowym Arboretum w Waszyngtonie. Instalacja, której koszty pokryłyby Chiny, miała stanąć w jednym z najwyższych punktów stolicy, w "idealnym miejscu" do nasłuchu elektronicznego. Plan zakładał, że materiały do budowy pagody zostaną przesłane pocztą dyplomatyczną.

Do ujawnienia informacji o śledztwie FBI doszło niedługo po tym, jak Departament Bezpieczeństwa Krajowego ostrzegł w oficjalnym biuletynie władze lokalne przed atrakcyjnymi na pierwszy rzut oka propozycjami od chińskich podmiotów i firm, dodając, że inwestycje mogą być próbą m.in. uzależnienia władz od Chin. "Należy zrozumieć, że nie ma czegoś takiego jak darmowy obiad" - napisano w dokumencie.

Źródło: PAP

td

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: CNN: Chińskie urządzenia Huawei rozmieszczone przy silosach z bronią jądrową mogą przechwytywać wojskową łączność - Portal i.pl

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki