Chińska ferma karaluchów: "Są pyszne i przynoszą coraz większe zyski"
Robert Majkowski
Jinan, Chiny. Chociaż fermy karaluchów wolą jeszcze działać dyskretnie i na uboczu, chińscy hodowcy insektów dumnie podnoszą głowy. Ich zbiory już dziś przynoszą pokaźne zyski.
Wang Fuming jest prawdziwym królem na tym wschodzącym rynku. Jest on nie tylko hodowcą, lecz także prawdziwym smakoszem tych zwierząt. Najbardziej smakują, uważa, gdy są przyrządzone w oleju arachidowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!