Chciałabym tam mieszkać

Marta Kowalczyk, uczennica czwartej klasy technikum ekonomicznego Zespołu Szkół Rolniczych w Lubiejewie uczestniczyła w wyjeździe studyjnym do Brukseli, organizowanym przez Kancelarię Prezydenta RP, Fundację Programów Pomocy dla Rolnictwa i Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce.

Wyjazd był organizowany dla dziennikarzy mediów lokalnych, członków Związku Zawodowego "Centrum Narodowe Młodych Rolników" i laureatów konkursu wiedzy o Unii Europejskiej. Marta jest jedną z laureatek konkursu, do którego przygotowywała się pod kierunkiem Katarzyny Oczkowskiej, opiekunki szkolnego Euroklubu. Na eliminacjach regionalnych zdobyła piąte miejsce, na eliminacjach centralnych nieco dalsze, ale ją właśnie wytypowano, by reprezentowała młodzież naszego województwa podczas szkoleniowego wyjazdu do stolicy Unii Europejskiej.
Wróciła pełna wrażeń. Podobał jej się bardzo Berlin, piękna, jak mówi jest Bruksela. Zupełnie inne niż w Polsce belgijskie i niemieckie wioski, świetne drogi, szerokie autostrady.
- Zwiedzaliśmy Parlament Europejski, mieliśmy spotkania w Przedstawicielstwie RP przy UE i w siedzibie Komitetu Regionów w Bukseli oraz w Ambasadzie RP w Berlinie opowiada Marta. - Spotkaliśmy się m.in. z ambasadorem RP w Brukseli Markiem Grelą i ambasadorem polskim w Niemczech dr. Andrzejem Byrtem. Było mnóstwo wykładów na tematy takie, jak: instytucje i procesy decyzyjne w Unii, reforma wspólnej polityki rolnej, edukacja i kultura w Unii Europejskiej, wymiana handlowa między polską a Niemcami w zakresie produkcji rolnej. Interesujące były wyjazdy do dużych gospodarstw rolnych, centrum ogrodniczego Związku Rolników Belgijskich, gospodarstw specjalistycznych, np. uprawy cykorii i hodowli bydła. To były duże, bardzo zmechanizowane gospodarstwa, inne niż w Polsce, ale tam też nie wszystkie są takie nowoczesne, jak te, które oglądaliśmy. Wydaje mi się jednak, że w krajach zachodnich ludzie, zwłaszcza młodzi, mają większą szansę na ciekawą pracę i lepsze życie.
- Młodym Polakom na pewno potrzebna jest do startu w Unii dobra znajomość języków obcych i rzetelna wiedza z innych dziedzin. Chciałabym tam mieszkać, ale nie wiem, czy moich rodziców stać będzie na zagraniczne studia. Po szkole chcę skończyć dobry kurs krawiecki, bo krawiectwo to moja pasja. Ale marzę także o studiach na jakimś ekonomicznym kierunku lub stosunkach międzynarodowych - mówi uczennica z Lubiejewa.