Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz kupić lub wynająć mieszkanie w Ostrołęce? Przygotuj się na drożyznę

(ekk)/ (kr)/ (mm)
Fot.sxc.hu
Rynek mieszkań w Ostrołęce można określić jednym słowem - drogo. I bez znaczenia - czy chcemy mieszkanie kupić czy wynająć.

Wynajęcie niewielkiego mieszkania w centrum miasta to koszt ok. 1000 zł miesięcznie.
Kupno, nawet 4000 zł za metr!

Mieszkań do kupna na rynku wtórnym jest sporo, pewnie ze względu na wygórowane ceny. Można wybierać, przebierać. Mieszkań do wynajęcia aż tak wiele nie ma, ale koszt odstępnego to często ponad połowa raty kredytu hipotecznego. Kupić więc czy wynająć?
Monika Pawelczyk ma 23 lata. Studiuje zaocznie. Od kilku miesięcy sama się utrzymuje, pracuje. Szuka mieszkania do wynajęcia. O kupnie nie myśli, bo nie dysponuje gotówką w wysokości ponad stu tysięcy złotych. Kredytu też nie dostanie, bo zbyt krótko jeszcze pracuje, w dodatku na umowę zlecenie. Zostaje jej więc wynajem. Opowiedziała nam o swoich poszukiwaniach.

Narzeczeni niemile widziani
Otwieram gazetę i wyszukuję ofert. Ogłoszeń jest sporo, co najmniej kilkanaście. Biorę do ręki telefon, wykręcam pierwszy numer i zaczynam dzwonić.
- Dzień dobry, ja w sprawie ogłosz… - nie zdążyłam dokończyć zdania, gdy słyszę:
- Nieaktualne - i mężczyzna rozłącza się. No cóż, próbuję dalej. Dzwonię pod dwa kolejne numery i rozmowa wygląda tak samo. Nie zrażając się, wybieram kolejne ogłoszenia.
"Wynajmę mieszkanie 60 m, bardzo dobre warunki, świetna lokalizacja". Pewnie będzie drogie - zastanawiam się chwilę czy warto dzwonić.

- Słucham - telefon odbiera starsza kobieta. - Ja w sprawie mieszkania. Czy ogłoszenie jest jeszcze aktualne? Pytam. - Tak proszę pani.- Chciałam dowiedzieć się o więcej szczegółów - kontynuowałam rozmowę chcąc wypytać o koszty, wyposażenie itp. - Przyjdzie pani obejrzeć, to wszystko powiem. Jeżeli mieszkanie się spodoba, to na pewno się dogadamy. O umówionej godzinie przychodzę pod wskazany adres.
Blok przy ul. 11 Listopada, ładna elewacja, ocieplony, blisko sklepy. Zapowiada się dobrze. Wchodzę na pierwsze piętro. Drzwi otwiera mi kobieta, z którą rozmawiałam przez telefon. - Widzę, że mieszkanie jest częściowo umeblowane.
- Kuchnia i łazienka są wyposażone. W jednym pokoju jest stół i kanapa. Łóżko i szafki trzeba sobie przywieść - odpowiada właścicielka.

Mieszkanie jest przytulne, zadbane i odnowione. Chodząc po pokojach wyobrażam sobie jak się tu zagospodaruję.- A ile pani ma lat?- pytanie kobiety przerywa moje roz-_myślania. - 23 - odpowiadam nie rozumiejąc do końca po co jej ta informacja. - I chce pani zamieszkać tu sama, czy może z mężem? - ciągnie dalej zerkając na moją rękę szukając obrączki. - Nie mam męża, szukam mieszkania z narzeczonym. Po minie kobiety domyśliłam się, że nie takiej odpowiedzi się spodziewała. Pokręciła głową, spojrzała na mnie i powiedziała: - Przykro mi, moje mieszkanie przeznaczone jest dla małżeństwa lub rodziny z dzieckiem. Mam zasadę, że nie wynajmuję parom, więc nie traćmy czasu na zbędną rozmowę. Nieco zaskoczona pytam jeszcze nieśmiało o cenę wynajmu, dla orientacji. - 900 zł plus opłaty licznikowe - poinformowała mi kobieta, zamykając już za mną drzwi.

Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki