Wojewoda uchylił uchwałę zmieniającą ceny wody i ścieków, które płacą mieszkańcy największej spółdzielni w mieście w taki sposób, że płaciliby tyle samo, co pozostali odbiorcy
Podczas listopadowej sesji Rady Miasta w Ostrowi Mazowieckiej radni postanowili zmienić dwie pozycje w taryfie za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzenie ścieków.
Zakład Gospodarki Komunalnej sp. z o. o. zaproponował w taryfach na 2014 rok niższe o ok. 1,5 proc. ceny wody i ścieków. Wciąż jednak - tak jak w taryfie za rok 2013 - więcej o ok. 8 proc. za wodę i ścieki płacić mieliby mieszkańcy największej w mieście Spółdzielni Mieszkaniowej "Nasz Dom". Powodem jest to, że właścicielem przyłączy spółdzielczych jest ZGK.
Radni postanowili tym razem zmienić to i po prostu wykreślili z taryfy dwie pozycje, które odnoszą się do SM "Nasz Dom". W ten sposób zlikwidowali dysproporcję, która - zdaniem większości radnych - jest niesprawiedliwa i nie ma uzasadnienia.
Wojewoda uchylił jednak tę uchwałę, co oznacza, że w 2014 roku wejdzie w życie taryfa zaproponowana przez ZGK, czyli różnicująca ceny. Znów mieszkańcy bloków SM "Nasz Dom" płacić będą więcej.
Jak wyjaśniał prezes Kazimierz Zacharski z ZGK, on także jest przeciwny różnicowaniu mieszkańców, ale do takich zapisów w taryfie zmusiły ich przepisy obowiązujące w tej sprawie. Podczas grudniowej sesji radni wyrażali żal, że nie mają wpływu na ceny wody i ścieków.
Okazuje się bowiem, że - tak naprawdę - nie mogą zmieniać zaproponowanych cen, mogą je tylko zatwierdzić lub nie. Są więc tak naprawdę bezradni. Jeśli jednak taryfy nie zatwierdzą, ona i tak wejdzie w życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?