Nowatorski pomysł burmistrza Przasnysza, Waldemara Trochimiuka, aby sprawozdanie z dwóch lat jego kadencji dotarło do każdego mieszkańca miasta okazało się bardziej skomplikowane niż myślał sam pomysłodawca. Poczta, której powierzył te zadanie nie wywiązała się z umowy. Nie ma sprawozdań, nie ma wydanych pieniędzy.
- Zapłaciliśmy około 12 tys. na druki. Wydrukowaliśmy 6 tys. egzemplarzy, z czego 5600 miało trafić do mieszkańców. Koszt wydrukowania i wysłania sprawozdania wyniósł 2,20zł na rodzinę- mówi burmistrz.- Poczta miała zająć się ich dostarczeniem. Jednak zleciła te zadanie firmie ABC Direct Kontact z Marek. Jakbym wiedział, że poczta osobiście nie zajmie się tym zleceniem, tylko przekaże je komuś innemu, znalazłbym inne rozwiązanie.
Sprawozdania miały trafić do przasnyszan do 3 lutego. Jak się okazało do około 30 proc. mieszkańców nie trafiło ono wcale.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu TO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?