Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Ostrowi nie dostał absolutorium. Będzie mniej zarabiał

M. Bubrzycki
Władysław Krzyżanowski znów bez absolutorium
Władysław Krzyżanowski znów bez absolutorium M. Bubrzycki
Po raz kolejny radni źle ocenili burmistrza

Radni nie przyjęli sprawozdania finansowego i z wykonania budżetu za 2012 rok. Dyskusja trwała dość długo. Niektórzy twierdzili, że sprawozdanie trzeba przyjąć, bo to tylko sprawozdanie i jest w tej sprawie pozytywna opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej.

- Organ nadzorczy analizuje taki dokument pod kątem zgodności liczb, radni analizują sprawozdanie w inny sposób - mówił przewodniczący Krzysztof Listwon. - Radnych interesuje, czy liczby dają obraz tego, co zostało wykonane, albo niewykonane. Dla radnego pod liczbami kryją się także niewykonane chodniki albo ulice.

Komisja rewizyjna nie zajęła w sprawie sprawozdania stanowiska, bo w głosowaniu nad nim dwóch członków było za, a dwóch przeciw.

Przed ostatecznym głosowaniem zaprezentowano radnym długą prezentację multimedialną na temat tego, co działo się w mieście w ubiegłym roku. Liczby były optymistyczne, fotografie także, ale radni nie przyjęli sprawozdania finansowego i z wykonania budżetu: 8 głosowało za, 13 było przeciw.

Komisja rewizyjna wnioskowała, aby nie udzielać absolutorium W. Krzyżanowskiemu. RIO odniosła się do zarzutów komisji rewizyjnej do burmistrza, ale sprawę absolutorium pozostawiła radnym.

Uchwałę o udzieleniu absolutorium poparło 6 radnych, 13 było przeciw, 2 się wstrzymało. Przewodniczący rady, za namową prawników, przygotował wcześniej drugą uchwałę - o nieudzieleniu absolutorium. Tę też poparło 13 radnych, 1 był przeciw, 1 się wstrzymał, reszta nie głosowała.

Pod obrady sesji trafił projekt uchwały podpisanej przez przewodniczącego K. Listwona o wysokości diet radnych. Chodzi o ich obniżenie.

W Ostrowi diety są pochodną (procentem) najniższej płacy krajowej i są automatycznie waloryzowane. Ponieważ płaca minimalna rośnie w ostatnich latach szybko, więc i diety rosną. Aby zahamować ten trend, radni obniżali procent - na początku dieta stanowiła 90 proc. najniższej płacy, ale ostatnio już 70 proc. Uchwała zaproponowana na ostatniej sesji obniżała dietę do 60 proc. najniższej płacy. Bez zmian miałaby pozostać dieta przewodniczącego (220 proc. płacy najniższej), bo i tak ustawodawca ograniczył jej górną wysokość (nieco ponad 1800 zł). Tyle właśnie przysługuje przewodniczącemu Listwonowi.

Grupa 5 radnych popierających burmistrza przygotowała uchwałę obniżającą diety do 50 proc. najniższej płacy, ale obniżającą także dietę przewodniczącego (do 150 proc.). Doszło do wymiany zdań i oskarżeń, ale przegłosowana została uchwała pierwsza. To oznacza, że niefunkcyjny radny dostanie teraz mniej, czyli ok. 960 zł miesięcznie.

Mniej zarobi także burmistrz. Przewodniczący wniósł projekt uchwały w tej sprawie na początku sesji.

- Ta propozycja to wyraz braku zaufania i braku aprobaty dla kierunku zarządzania i kierowania miastem przez burmistrza - powiedział przewodniczący K. Listwon.
Odczytał potem długą listę zarzutów. Burmistrz określił je potem jako inwektywy, których nie pozostawi bez odpowiedzi.

Za obniżeniem wynagrodzenia burmistrzowi głosowało 10 radnych, 7 było przeciw, 4 się wstrzymało.

Obecnie burmistrz będzie zarabiał 6900 zł brutto (o ponad 2000 zł mniej niż dotychczas).

Więcej przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki