Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budynki z wielkiej płyty bezpieczne? Jest raport Instytutu Techniki Budowlanej

Robert Majkowski
Robert Majkowski
Na zlecenie rządu Instytut Techniki Budowlanej przebadał budynki z „wielkiej płyty”. Czy wytrzymają eksploatację w kolejnych latach i czy są bezpieczne? Odpowiedzi na te pytania przyniósł raport specjalistów w tej branży.

W naszym kraju jest ok. 60 tys. budynków z tzw. wielkiej płyty. Najwięcej jest ich w województwach mazowieckim, łódzkim, śląskim i dolnośląskim. Instytut Techniki Budowlanej pod lupę wziął 300 z nich.

Wyniki ich badań dają powody do optymizmu. Według ich oceny budynki z wielkiej płyty są bezpieczne: nie ma obecnie powodu, aby obawiać się o ich konstrukcję.

Dodają jednak, że budynki wielkopłytowe zrealizowane w latach 1960÷1990 charakteryzują się niską jakością funkcjonalno-użytkową mieszkań, nadmierną przenikalnością cieplną przegród zewnętrznych, niedostatecznym stanem instalacji i urządzeń budowlanych oraz niską estetyką elewacji.

Ponadto budynki z wielkiej płyty muszą przechodzić specjalistyczne przeglądy okresowe, ocenę stanu technicznego i badania przydatności do użytkowania. A w razie potrzeby być modernizowane i naprawiane (raport ITB znajdziecie TUTAJ) .

Jak informują specjaliści z Instytutu Techniki Budowlanej, powszechnie negatywnie ocenia się jakość wielkiej płyty z powodu:

  • rozwiązań funkcjonalno–użytkowych budynków i mieszkań
  • zbyt słabej jakości materiałów
  • niskiej jakości prac montażowych i wad wykonawczych,
  • niewłaściwego rozumienia pojęcia „projektowego okresu użytkowania”.

- Wśród tych budynków około 50 tysięcy to budynki, gdzie ta płyta jest wielowarstwowa i w związku z tym, w przypadku tych budynków, przy okazji termomodernizacji warto rozważyć możliwość wzmocnienia tych warstw, żeby mieć gwarancje, że te budynki będą mogły być użytkowane w sposób bezpieczny przez następne pokolenia – mówił na konferencji Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju.

Wiceminister zapowiedział też zmiany w ustawie o termomodernizacji i remontach. Mają one umożliwić finansowanie dodatkowych wzmocnień płyt trójwarstwowych podczas termomodernizacji.

Wielka płyta - jak jest w Ostrołęce

Pierwszy blok z wielkiej płyty w Ostrołęckiej Spółdzielni Mieszkaniowej pobudowano w 1974 roku. Mowa o tym znajdującym się przy ul. Hallera 5B. Od połowy lat 70. rozpoczął się w Ostrołęce boom na wielką płytę. OSM postawiła ich do 1980 roku ich aż 55. Ostatnie w 1981 roku. Na 107 budynków spółdzielni 85 jest w tej technologii, tak popularnej w PRL.

Z wielkiej płyty wybudowano praktycznie wszystkie bloki Spółdzielni Mieszkaniowej Centrum. Z wszystkich 85 budynków mieszkalnych w aż 80 zastosowano tę technologię. Pierwszym wielkopłytowym blokiem był ten znajdujący się przy dawnej ul. Buczka, po dekomunizacji ulic - Kozłowskiego „Lasa”. Powstał w 1981 roku. Jako ostatni stanął budynek przy ul. Grota-Roweckiego 18. Było to w okolicach 1993 roku.

O stanie bloków z wielkiej płyty w Ostrołęce pisaliśmy TUTAJ.

- Ich konstrukcja jest stabilna - mówił nam w maju 2018 roku prezes Centrum Ryszard Sowa. - Słabymi elementami są miejsca styku płyt stanowiących konstrukcję budynku. W naszych blokach nie są one jednak słabe, wręcz odwrotnie. Nie odnotowaliśmy żadnych przypadków pęknięć czy odpadania płyt.

- Ostatnimi laty robione były ekspertyzy mówiące o kolejnych 50 latach ich żywotności. A czy będą stały następne 100 lat, zobaczymy - mówił nam wówczas zastępca prezesa Ostrołęckiej Spółdzielni Mieszkaniowej Tadeusz Zawistowski. - Na ten moment nie stwierdziliśmy wad technologicznych, które w jakikolwiek mogłyby zagrażać bezpieczeństwu użytkowania tych budynków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki