Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brakuje leków dla chorych na nowotwory

Iza Wysocka
Chemię muszę przyjmować co tydzień – mówi pani Elżbieta z Makowa Mazowieckiego, chora na raka piersi. – Obecnie leczę się w Ostrołęce i jestem z tego powodu zadowolona.  Do tej pory dostałam każdą z 11 dawek. To bardzo niedobrze, że niektórzy chorzy nie mogą otrzymać wymaganych leków.
Chemię muszę przyjmować co tydzień – mówi pani Elżbieta z Makowa Mazowieckiego, chora na raka piersi. – Obecnie leczę się w Ostrołęce i jestem z tego powodu zadowolona. Do tej pory dostałam każdą z 11 dawek. To bardzo niedobrze, że niektórzy chorzy nie mogą otrzymać wymaganych leków.
Problem nie ominął Ostrołęki.

Problem jest poważny. Wielu pacjentów chorych na raka ma trudności z dostępem do leków cytostatycznych, stosowanych w chemioterapii. Niedogodności związane z dostępem do medykamentów ratujących życie nie ominęły także Ostrołęki.
- Sytuacja z lekami na raka w Ostrołęce jest podobna do tej w całym kraju - mówi Katarzyna Dziak, lekarz z poradni onkologicznej ostrołęckiego szpitala. - My problem z dostępnością niektórych leków obserwujemy jednak dłużej, jakieś pół roku.

Jak na razie poradnia zabezpiecza jednak bieżące potrzeby pacjentów. Nie odesłano żadnego pacjentka z kwitkiem.
- Paru osobom musieliśmy zmienić leki, bo na przykład nie było jednego - mówi doktor Dziak. - Część zamienników jest podobnej skuteczności, część jest trochę mniej skuteczna. Ale musimy wybierać: czy podajemy mu to, co mamy, czy odsyłamy do innego ośrodka, gdzie też są problemy. Nam odesłano pacjenta z Łomży ze względu na brak cisplatyny. U nas dostał jej odpowiednik, trochę mniej skuteczny, o około 10 procent, ale zaczął już leczenie. Czas odgrywa w leczeniu nowotworów ogromną rolę.

Lekarze z poradni onkologicznej stali już w obliczu kilku dramatycznych sytuacji.
- Mieliśmy np. piętnastu pacjentów, którzy powinni dostać jeden rodzaj leku, a dawek mieliśmy dla trzech - mówi doktor Dziak. - Na szczęście nie musieliśmy dokonywać wyboru. Jakimś cudem pani magister z apteki szpitalnej, która zajmuje się dostawami, sprowadziła nam leki. Myślę, że są już zwiastuny nadziei. Ostatnio doszło nam trochę cytostatyków z firmy, która miała przestoje w produkcji - zaznacza.

Więcej na ten temat przeczytasz w najnowszym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki