Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bili i dusili kierowcę autobusu! Napastnicy to... kontrolerzy!

(kr)
Fot. Archiwum
Najpierw go uderzyli, później przydusili, a na koniec prysnęli gazem prosto w oczy - tak został potraktowany Zdzisław Sokołowski, kierowca PKS.

- Wracałem autobusem z Kolna do Ostrołęki. Zatrzymałem się na przystanku przy dworcu PKS - opowiada kierowca. Wtedy do autobusu wsiadło dwóch kontrolerów. Sprawdzili bilety pasażerów, a następnie zażądali ode mnie karty z moimi danymi osobowymi. Odmówiłem. Poprosiłem, żeby wyszli z autobusu, ale nie zgodzili się.

Kierowca z kontrolerami zajechali na plac ostrołęckiego dworca autobusowego. To tam doszło do bijatyki.

- Nie chcieli mnie wypuścić z autobusu. Jeden z nich się na mnie rzucił, uderzyłem go w samoobronie. Wtedy drugi mnie przydusił. Nie mogłem złapać oddechu. Wtedy stojący z boku kontroler prysnął mi gazem prosto w oczy - mówi Sokołowski.

O wyjaśnienie poprosiliśmy Mateusza Kobyłeckiego, właściciela firmy rewizorskiej "Ewela".

- Osobiście uczestniczyłem w tym zdarzeniu - zapewnia Kobyłecki. - Nagrałem całą sytuację. Kierowca odmówił pokazania dokumentów, chociaż ma taki obowiązek. Próbował siłą wypchnąć jednego z kontrolerów z autobusu. Na placu postojowym uderzył mnie pięścią prosto w twarz. Uprzedzaliśmy go kilkakrotnie, że jeżeli się nie uspokoi to użyjemy wobec niego gazu. Musieliśmy się bronić, ponieważ był bardzo agresywny.

Więcej na ten temat przeczytacie w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki