Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bieda zajrzała im w oczy. Kobiety proszą o pomoc

I. Wysocka-Ossowska
Teresa Nakielska i Jadwiga Zyśk ledwo wiążą koniec z końcem
Teresa Nakielska i Jadwiga Zyśk ledwo wiążą koniec z końcem I. Wysocka-Ossowska
Trudna sytuacja sąsiadek z bloku socjalnego - potrzebują pracy i gotówki.

- Wolałabym zarobić pięćset złotych, niż wyżebrać tysiąc - mówi Jadwiga Zyśk. Ostrołęczanka takiej możliwości jednak od dłuższego czasu nie ma. Spirala długów za zaległości w opłatach nakręciła się. Z nią urosło poczucie niemocy i beznadziei. Od trzech tygodni kobieta żyje bez prądu. O jej trudnej sytuacji poinformowała nas jej sąsiadka, Teresa Nakielska, prosząc o interwencję.
Choć pani Teresie też nie jest łatwo, pomaga sąsiadce jak może. Robi jej pranie, daje obiady.Kobiety łączą podobne troski i zmartwienia. Obie wychowują samotnie dzieci, zalegają z opłatami i chcą podjąć pracę. Jakąkolwiek.

Pani Jadwiga trzy lata temu pracowała w MOPR na umowę-zlecenie. Sprzątała. - Dostawałam coraz więcej pomieszczeń do sprzątania. Zaczęłam się upominać o swoje. I w efekcie umowy mi nie przedłużono. Powiedzieli, że likwidują etat, a zatrudnili kogoś innego - mówi.W tamtym roku skończyła kurs na sprzedawcę z obsługą kasy fiskalnej. Ma jednak problem ze znalezieniem pracy w tym zawodzie. - Potrzebują ludzi z doświadczeniem. A ja nie miałam gdzie go zdobyć - rozkłada ręce. - Jeszcze nigdy nie żyłam bez prądu. Nie mam już skąd wziąć na te opłaty.

Obydwie kobiety o pomoc zgłaszają się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.- Ostatnimi czasy dostaję z MOPR-u mnóstwo odmownych decyzji - skarży się pani Teresa. - Naprawdę to jest uwłaczające upominać się, pisać podania, a potem przeczytać odmowę. Na jedzenie dostaje się po 20 złotych. Przede wszystkim chciałabym pracować. Starałam się o przyjęcie na stanowisko opiekunki środowiskowej w MOPR. Mam skończoną szkołę policealną w tym kierunku. Pracowałam rok jako opiekunka. Sprawdzałam się w tym zawodzie. Ale w tym roku nie dostałam się, mimo że miałam dużo punktów. Nie rozumiem, czemu lepiej postawione osoby mogą tam pracować. A nie mogą takie jak my - naprawdę potrzebujące pracy - żali się.

Spytaliśmy Elżbietę Mierzejewską-Nicewicz, dyrektor ostrołęckiego MOPR, czy można dodatkowo pomóc naszym bohaterkom.- Pani Jadwiga może przyjść do MOPR. Rozważamy możliwość przyznania pomocy w zakresie uregulowania rachunków za prąd. Niestety nasze fundusze w chwili obecnej są ograniczone. Natomiast jeśli chodzi o panią Teresę, to nie jestem w stanie zapewnić jej pracy na stanowisku opiekuna.

Więcej na ten temat przeczytasz w aktualnym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki