Od 2004 roku stopa bezrobocia w powiecie wyszkowskim sukcesywnie spada. Wynosiła wówczas 27,3 proc., w 2010 roku: 16,4 proc., w 2014 roku była już tylko na poziomie 10,8 proc. a pod koniec 2015 roku wyniosła 8,5 proc. Od 2 lat bezrobocie jest tu mniejsze niż średnia krajowa, która wynosi 9,8 proc. Powiat wyszkowski wypada też dobrze na tle ościennych powiatów: w powiecie węgrowskim stopa bezrobocia wyniosła 11,5 proc., w legionowskim 12,4 proc., w ostrowskim 12,8 proc., w wołomińskim 13,4 proc., w ostrołęckim 15,3 proc., w pułtuskim 20,3 proc. a w makowskim 20,8 proc.
- Rzeczywiście odnotowaliśmy bardzo znaczący spadek, tym bardziej, że ościenne powiaty swojego czasu były ogłaszane terenem szczególnego zagrożenia i poszły dla nich zupełnie inne pieniądze niż dla naszego. Nie mniej jednak wskaźnik jest zadowalający – ocenia Grażyna Polak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Wyszkowie.
Niska stopa przekłada się też na spadek liczby osób bezrobotnych. W styczniu 2015 było ich 3.520 a w grudniu 2.489. Najszybszy spadek wystąpił w miesiącach kwiecień – październik, bo o ponad 23 proc. To efekt zmian w poszczególnych gminach. - Bezrobocie spadło we wszystkich gminach, jest niewielki wzrost jedynie osób z prawem do zasiłku w gminach Rząśnik, Zabrodzie i Somianka. Jest to bardzo pozytywne zjawisko, bo widać, iż osoby, które rejestrują się w urzędzie nie przychodzą tylko po ubezpieczenie, ale z różnych przyczyn utraciły pracę i przechodzą na okres przejściowy – tłumaczy dyrektor PUP.
Niepokojący jest fakt, że aż 49 proc. bezrobotnych stanowią ludzie młodzi w wieku 18-34 lat. Lekarstwem na to ma być tegoroczny projekt unijny "Wiedza Edukacja Rozwój", w ramach którego odbyły się naboru na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej a od połowy maja uruchomione zostaną straże.
- Zaskakujące są dane jeśli chodzi o bezrobotnych ze względu na wykształcenie, bo mimo, iż dysponujemy bardzo dużą gamą ofert pracy dla osób z wykształceniem podstawowym i zawodowym, stanowią ponad 50 proc. w ewidencji. Powód jest taki, że blisko 800 osób jest w tzw. III profilu, gdzie urząd pracy nie ma możliwości przedstawienia im jakiejkolwiek oferty pracy. Tak stanowi prawo a jedyną formą pomocy jest zorganizowanie prac społecznie użytecznych w Ośrodkach Pomocy Społecznej w poszczególnych gminach. Wiadomo, że takiej grupy nie jesteśmy w stanie objąć pomocą, tym bardziej, że te osoby nie bardzo wiedzą co chciały robić – wyjaśnia Grażyna Polak.
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Głosu Wyszkowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?