Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez opieki kardiologa jej szanse na normalne życie są mniejsze. - To jest naprawdę chory system

Mieczyslaw Bubrzycki
Barbara Szydlik jest po poważnej operacji
Barbara Szydlik jest po poważnej operacji M. Bubrzycki
Barbara Szydlik powinna być teraz pod stałą kontrolą kardiologa. Nie jest, bo na pierwszą wizytę u kardiologa w przychodni specjalistycznej miała czekać do… grudnia

Barbara Szydlik mieszka w Ostrowi Mazowieckiej. Nocą 31 marca poczuła się źle. Karetka przyjechała bardzo szybko, panią Barbarę przewieziono do szpitala w Ostrołęce. Stwierdzono rozległy zawał serca. Po wykonaniu koronarografii okazało się, że konieczna jest operacja wszczepienia bypassów. To poważny zabieg, przeprowadzany na otwartym sercu. Z Ostrołęki przewieziono panią Barbarę do kliniki w Aninie, tam 4 kwietnia przeszła wielogodzinną operację. Udała się. Po kilku dniach pacjentka trafiła znów do szpitala w Ostrołęce, a stamtąd po kolejnych kilku dobach wypisano ją do domu.

Dostali ciało, nie dostali aktu zgonu. Bardzo długa ostatnia droga

Zgodnie z lekarskimi zaleceniami, powinna być teraz pod stałą kontrolą kardiologa. Niezbędna jest też rehabilitacja.

- Poszłam do swej lekarki rodzinnej - mówi Barbara Szydlik. - Mówiłam, że potrzebne mi jest skierowanie na rehabilitację albo do sanatorium. Odpowiedziała mi, że może je dać tylko kardiolog i dała mi skierowanie do poradni kardiologicznej.

Udało jej się dodzwonić do rejestracji poradni specjalistycznej przy ostrowskim szpitalu. Jakież było jej zdziwienie, kiedy usłyszała, że zapisano ją na 11 grudnia.

Gryzły go psy, robactwo. Nie było komu usunąć padliny dzika (uwaga, drastyczne zdjęcie)

- Nie rozumiem tego - mówi pani Barbara nie mogąc powstrzymać łez. - Miałam bardzo poważną operację, w czasie której, jak mi później powiedziano, czterokrotnie byłam przywracana życiu. Teraz żyję, ale bez właściwej opieki kardiologicznej i rehabilitacji w odpowiednim czasie moje szanse na normalne życie są zdecydowanie mniejsze. Wiem, oczywiście, że mogę iść prywatnie do kardiologa, ale mnie po prostu na to nie stać. To jest naprawdę chory system.

- To minister zdrowia swoim rozporządzeniem nałożył na podmioty lecznicze obowiązek prowadzenia list pacjentów oczekujących na świadczenie w ramach kontraktów z NFZ - mówi Andrzej Sawoni, dyrektor Szpitala Powiatowego w Ostrowi Mazowieckiej. - Po zakończeniu każdego miesiąca musimy przesyłać NFZ raporty na temat kolejek oczekujących, które są wnikliwie weryfikowane. Z każdego przypadku przyjęcia pacjenta poza kolejką musimy się tłumaczyć i grożą za to konsekwencje.

Kolejki dzielą się jednak na dwie części. Podany wyżej czas oczekiwania do lekarzy specjalistów dotyczy pacjentów w stabilnym stanie zdrowia czyli nie zagrażającym życiu lub zdrowiu. Jest jednak także druga kolejka w każdej poradni, dotyczy ona pacjentów w stanie pilnym (kiedy jest zagrożenie życia lub pogorszenie zdrowia). W poradni kardiologicznej w takiej sytuacji praktycznie w ogóle nie czeka się w kolejce. Proszę o skontaktowanie się pacjentki ze mną, spróbuję jej wyjaśnić zasady obowiązujące w zapisach.

Pod sam szpital autobusem nie dojedziesz?

O tym, w jakiej kolejce ma się znaleźć pacjent, decyduje lekarz kierujący do specjalisty. Aby mógł znaleźć się w krótszej, na skierowaniu musi znaleźć się dopisek "Pilne".

Barbara Szydlik po wizycie kontrolnej w klinice w Aninie skontaktowała się z dyrektorem ostrowskiego szpitala

- Wyjaśnił mi, że gdyby na skierowaniu był dopisek "Pilne", dostałabym się do kardiologa szybko - powiedziała nam pani Barbara po tej rozmowie. - Zatelefonowałam więc do mojej lekarki rodzinnej. Powiedziała teraz , że nie widzi przeszkód, żeby taką adnotację na skierowaniu wstawić.

Więcej o tym, ale także o przyczynach kolejek do lekarzy przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki