Ostrovia przystępowała do meczu bez kilku podstawowych zawodników. Arek Ciach co prawda wyszedł już ze szpitala po zderzeniu, jakiego doznał przed tygodniem w Żurominie, ale i tak musiał pauzować za kartki. Kontuzji kolana nabawił się kolejny z napastników Dawid Wilczewski, co uniemożliwiło mu grę. Z kolei Patryk Gromek grał z urazem stawu skokowego. Szansę występu dostali więc juniorzy nieźle spisujący się w meczu z Wkrą.
Pierwsza połowa nie była zbyt ciekawa dla kibiców. Piłka była głównie rozgrywana w środku boiska, zaś bramkowych sytuacji nie było zbyt wiele. Dopiero w końcówce uaktywnili się zawodnicy atakujący. W efekcie strzegący bramki gospodarzy Adrian Orłowski tuż przed przerwą dwukrotnie musiał wykazać się najwyższymi umiejętnościami, aby uchronić swój zespół przed utratą bramki. Po przeciwnej stronie boiska, swoją okazję na gola miał Robert Wilczewski, ale on również nie potrafił pokonać bramkarza.
Druga połowa okazała się już znacznie ciekawsza. Obydwie drużyny postanowiły zawalczyć o pełną pulę i często atakowały bramkę przeciwników. Nadal jednak brakowało skuteczności, albo dobrymi interwencjami popisywali się bramkarze. Szczególnie golkiper Ostrovi miał kilka trudnych piłek do wyjęcia, ale spisywał się bez zarzutu. Gospodarze najbliżsi zdobycia gola byli w 80. minucie, kiedy po strzale Marcina Truszkowskiego piłka otarła się o poprzeczkę. Bramki ostatecznie nie padły i drużyny podzieliły się punktami.
KS Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Nadnarwianka Pułtusk 0:0
Ostrovia: Orłowski - Popek, Małkiński, Kacprzak, Gromek M. - Góral (75. Bednarczyk), Zaremba, Wilczewski R., Lipski (65. Rępa) - Gromek P. (85. Różański), Truszkowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?