Zdarzenie miało miejsce 7 listopada w Orawie. 19-latek, stolarz, jechał oplem pod wpływem alkoholu. Policja zatrzymała jego auto po tym, jak zauważyli, że za samochodem wisi psi łeb.
Wraz z dwoma innymi zwyrodnialcami bawili się męczarniami psa tak długo, aż zamęczyli zwierzę na śmierć i urwała się jego głowa.
Za działanie ze szczególnym okrucieństwem grozi im grzywna lub do dwóch lat więzienia
Źródło: Gazeta Pomorska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?